MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sam „Diablo” pomaga

Łukasz Madej
Boks. 25– już tylko tyle dni zostało do pojedynku Pawła Kołodzieja (33-0, 18 KO) z Kubańczykiem Yoanem Pablo Hernandezem (28-1, 14 KO).

Do starcia dojdzie 8 marca w Berlinie, a stawką będzie pas mistrza świata federacji IBF wagi junior ciężkiej.

Paweł doskonale zna Hernandeza, bo jeździł do Niemiec na sparingi. Może wydarzyć się niespodzianka, czyli zwycięstwo Kołodzieja. Chociaż z drugiej strony to dwaj równi bokserzy, więc nie wiem, czy słowo niespodzianka w ogóle pasuje – mówi promotor zawodnika z Krynicy-Zdroju Piotr Werner.

33-letni Kołodziej przygotowania do walki życia rozpoczął trzy tygodnie temu. Najpierw zaliczył kondycyjny obóz w Zakopanem, a teraz w Warszawie wszedł w okres sparingów.

– _Ściągnęliśmy dla niego sparingpartnerów z byłego Związku Radzieckiego. Do tego w naszej grupie są przecież walczący w tej samej kategorii Łukasz Janik, Krzysztof Głowacki czy Krzysztof Włodarczyk. Paweł ma na __sparingach silnych zawodników _– zapewnia.

Kołodziej na ring wyjdzie w mogącej pomieścić około siedmiu tysięcy kibiców hali imienia Maxa Schmelinga. Dla fanów naszego zawodnika organizowane są specjalne wycieczki na starcie z Hernandezem. Do Berlina będzie można się wybrać z Nowego Sącza lub Warszawy. W cenie wyjazdu wliczony jest bilet wstępu na walkę. Szczegóły na oficjalnym facebookowym profilu „Harnasia”.

Paweł Kołodziej: – Mam nadzieję, że polscy fani pomogą mi zdobyć to trofeum. Myślę, że pas IBF w marcu znajdzie się w naszym kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski