MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sądeczanie odetchnęli: Maślany Rynek zostaje

Redakcja
Na Maślanym Rynku handluje ponad 300 osób, u których zaopatrują się tysiące sądeczan FOT. STANISŁAW ŚMIERCIAK
Na Maślanym Rynku handluje ponad 300 osób, u których zaopatrują się tysiące sądeczan FOT. STANISŁAW ŚMIERCIAK
Nie ma planów likwidacji Maślanego Rynku. W jego sąsiedztwie nie powstanie też galeria handlowa - zapewnił handlowców prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak.

Na Maślanym Rynku handluje ponad 300 osób, u których zaopatrują się tysiące sądeczan FOT. STANISŁAW ŚMIERCIAK

NOWY SĄCZ. Docelowo na lubianym przez kupujących placu targowym mają być sprzedawane płody rolne, owoce lasu, nabiał i produkty lokalnego rzemiosła

Prezydent rozwiał w ten sposób poważne obawy przeszło trzystu osób, prowadzących działalność na tym popularnym wśród kupujących placu. Handlujący obawiali się o swoją przyszłość, ponieważ 30 czerwca wygasają umowy, które podpisał z nimi zarządca terenu, klub sportowy Sandecja. Prezydent zapewnił handlowców, że umowy będą przedłużane od lipca.

- Pytanie, na jak długo? - zastanawia się Renata Piekarz, która od ośmiu lat handluje pościelą na Maślanym Rynku. Dodaje, że do ubiegłego roku umowy podpisywano na trzy lata. Potem tylko na pół roku.

- Półroczna perspektywa nie daje komfortu pracy - podkreśla Jerzy Kowalew, reprezentujący kupców z Maślanego Rynku. - Trzeba mieć pewność handlu co najmniej przez dwa lata, żeby spokojnie planować biznes - dodaje Jerzy Kowalew.

Jak informuje rzeczniczka sądeckiego magistratu Małgorzata Grybel, umowy z kupcami będą przedłużone do końca 2013 roku.

- Nie oznacza to jednak, że po tym czasie ostatecznie wygasną - podkreśla rzeczniczka. - Umowy będą przedłużane, więc handlowcom nie grozi ograniczenie działalności.

Władze Nowego Sącza chcą w przyszłości przekształcić targowisko w taki sposób, by na obecnym placu były sprzedwane tylko produkty, nadające mu swojski charakter. Na straganach będzie więc można kupić płody rolne, owoce lasu, nabiał i produkty lokalnego rzemiosła. Powinny stamtąd natomiast zniknąć np. budki z obuwiem czy odzieżą.

Nie przeprowadzą się jednak daleko, gdyż na przylegającym do Maślanego Rynku placu, zajmowanym dotąd przez straż pożarną, ma powstać obiekt, w którym można będzie prowadzić taki handel. Kiedy do tego dojdzie i jak będzie wyglądać budynek - jeszcze nie wiadomo.

Władze miasta podkreślają jedynie, że całość ma być urządzona w taki sposób, by funkcja bazarowo-handlowa współgrała z zabytkową zabudową starówki, która jest objęta nadzorem konserwatorskim.

Prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak przyznaje, że nie określono jeszcze terminu opracowania koncepcji modernizacji Maślanego Rynku i obiektów byłej strażnicy Państowej Straży Pożarnej. Stanie się to dopiero po uregulowaniu stanu prawnego działki po straży. Nieruchomość wciąż bowiem nie należy do miasta, ale do skarbu państwa.

Maślany Rynek jest największym targowiskiem w Nowym Sączu. Handluje tam 326 osób. Zaopatrują się u nich tysiące sądeczan, głównie w dni targowe: wtorki i piątki.

Pozostałe place targowe w Nowym Sączu to: Pasaż Grodzki (hamdluje tam 60 kupców) i Stara Sandecja (72) - oba znajdują się przy al. Wolności.

Przy ul. Głowackiego handluje natomiast kilkanaście osób przeniesionych z placu przy ul. Lwowskiej, gdzie powstaje teraz galeria handlowa "Trzy Korony".

Paweł Szeliga

od 7 lat
Wideo

Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski