Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd: fiakier nie dręczył konia Mickeya

Tomasz Mateusiak
Władysław N. zaraz po tym jak został oskarżony o męczenie Mickeya, zapowiadał, że udowodni, iż jest całkowicie niewinny
Władysław N. zaraz po tym jak został oskarżony o męczenie Mickeya, zapowiadał, że udowodni, iż jest całkowicie niewinny FOT. ŁUKASZ BOBEK
Białka Tatrzańska. Obrońcy koni z Morskiego Oka ponieśli wizerunkową porażkę. Sąd II instancji uniewinnił fiakra, którego oskarżono o znęcanie się nad koniem.

Władysław N. – fiakier z Białki Tatrzańskiej, którego w styczniu tego roku Sąd Rejonowy w Zakopanem uznał za winnego znęcania się nad koniem Mickeyem, nie złamał prawa.

Tak orzekł 13 maja Sąd Okręgowym w Nowym Sączu, do którego odwołał się góral. – Władysław N. został uniewinniony od stawianych mu zarzutów – poinformowała o wyniku apelacji Lucyna Franczak z biura prasowego nowosądeckiego sądu.

Tym samym góral triumfuje nad obrońcami zwierząt, którzy zarzucali mu, że w 2012 roku przez dwa dni zmuszał swojego konia do ciągnięcia powozu z turystami, choć wcześniej zakazał mu tego weterynarz badający zwierzęta na szlaku do Morskiego Oka.

Zdaniem weterynarz Bożeny Latochy, Mickey miał deformację tylnych nóg. Według obrońców zwierząt, zmuszanie go do pokonywania stromej trasy w Tatrach było znęcaniem się nad koniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski