- Gdyby stał Pan na czele rządu, jakie decyzje podjąłby Pan w kwestii Kompanii Węglowej?
- Przede wszystkim nie dopuściłbym do skrajnie katastrofalnej sytuacji, w jakiej od dawna znajduje się Kompania Węglowa. To, że kopalnie z tej spółki przynoszą miesięcznie w sumie 200-milionowe straty, obciąża nadzór właścicielski, czyli ludzi stojących na czele państwa.
- Skoro teraz rząd zdecydował się na zamknięcie czterech kopalń Kompanii oraz gruntowną reorganizację całej spółki, to idzie w dobrym kierunku?
- Rząd trafnie ocenia sytuację Kompanii Węglowej, próbuje szukać dróg wyjścia, by nie dopuścić do jej upadłości, lecz ze swoimi działaniami jest spóźniony o co najmniej kilkanaście miesięcy. Błędem gabinetu jest natomiast to, że nie zadbał o rzetelny dialog społeczny. Jeśli władza decyduje się na takie radykalne rozwiązanie, choć absolutnie konieczne, to powinna najpierw zasiąść do stołu rozmów m.in. z górnikami i ich związkowymi reprezentantami.
Szkoda że ekipa Ewy Kopacz tego nie zrobiła. Za rządów Jerzego Buzka, w ciągu 3,5 roku udało nam się przeprowadzić największą w dziejach Europy restrukturyzację sektora górniczego. Odeszło wtedy ponad 100 tys. ludzi, zlikwidowano 23 kopalnie, a protestów nie było, bo potrafiliśmy rozmawiać z wszystkimi zainteresowanymi stronami.
- Wacław Czerkawski, jeden z czołowych górniczych związkowców, twierdzi, że aż lęka się tego, co mogą zrobić teraz górnicy. Rząd powinien bać się górniczych protestów?
- Powinien trwać twardo przy powziętych decyzjach, ale rozumiem też górników, którym rządzący przez lata składali obietnice bez pokrycia, m.in. o nielikwidowaniu nierentownych kopalń. To, w czym wspólnie uczestniczyła władza i związki górnicze, było swego rodzaju "balem na Titanicu". Obie strony postępowały tak, jakby nic złego nie działo się w Kompanii, choć sytuacja była w oczywisty sposób tragiczna.
- Jak górnicy przyjadą do Warszawy, rząd może się ugiąć?
- Nie wiem, co zrobi. Nie ulega jednak dla mnie wątpliwości, że skoro rząd nawarzył piwa, to powinien je teraz wypić. Wiem też, że nie można zaklinać rzeczywistości i trzeba powiedzieć otwarcie, że bez odcięcia od Kompanii Węglowej balastu w postaci nierentownych kopalń doprowadzimy tę spółkę do bankructwa.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?