Rumak chwali nowych. Po przerwie spowodowanej kontuzją na boisko wrócił Roman Gergel

W ubiegłym tygodniu do zespołu dołączyło trzech nowych zawodników: Bartosz Szeliga, Szymon Pawłowski i Rumun Gabriel Iancu. Dwaj pierwsi zaprezentowali się już w meczu kontrolnym „Słoników” z I-ligową Puszczą Niepołomice (3:1).

– Znam dobrze obu tych chłopaków, aszczególnie Szymka, zktórym wiele miesięcy razem pracowałem, dlatego doskonale wiedziałem naco go stać. Nie wiedziałem jedynie wjakiej jest obecnie dyspozycji, ale zarówno Bartosz jak iSzymon wmeczu zPuszczą pokazali, że już wtej chwili mogą zagrać mecz w____pełnym wymiarze czasu – podkreśla trener „Słoników” Mariusz Rumak. – Wsparingu zPuszczą Szymon zagrał nalewej pomocy, apóźniej przeszedł napozycję ofensywnego pomocnika. Są to dwie pozycje, naktórych może nam sporo dać. Wmeczu zPuszczą było widać, że przesunięcie go dośrodka pola poprawiło naszą grę. Wystarczy trochę więcej doświadczenia ijuż widać, że ten chłopak potrafi sobie doskonale radzić wróżnych miejscach naboisku.

Warto podkreślić, że po wyleczeniu kontuzji i długiej rehabilitacji do gry wrócił pomocnik Roman Gergel, który także zagrał w spotkaniu z Puszczą.

– Cieszę się, że Roman już trenuje iwraca doformy _– mówi Rumak. – _Wmeczu zPuszczą zaprezentował się już zdobrej strony. Bardzo pozytywną zmianę dał także David Guba, który naboisko wszedł wdrugiej połowie. Mieliśmy więc kilka fajnych momentów wgrze ofensywnej, takich, które dają nadzieję na____przyszłość.

W meczu kontrolnym z I-ligowym beniaminkiem z Niepołomic niecieczanie zagrali w eksperymentalnym ustawieniu w obronie. Pod nieobecność powołanych do reprezentacji narodowych swoich krajów Węgra Akosa Kecskesa i Łotysza Vitalijsa Maksimenki trener Rumak sprawdzał w defensywie innych graczy. Na pozycji prawego obrońcy zagrał wspomniany wcześniej Szeliga, parę środkowych obrońców tworzyli Mateusz Kupczak i Kamil Słaby, natomiast na lewej stronie zagrał Słowak Martin Miković.

– Cała czwórka nie ma zbyt dużego doświadczenia napozycjach, naktórych zagrali, ale wszyscy sobie dobrze poradzili – ocenił trener „Słoników”.

Rywalizację niecieczan z zespołem Puszczy spoza linii bocznej boiska oglądał ostatni z graczy, który dołączył do drużyny Bruk-Betu Termaliki, Rumun Iancu. – Jest to dobry piłkarz itak naprawdę zabiegaliśmy oniego od____dłuższego czasu – podkreśla szkoleniowiec niecieczan.

– Zróżnych względów jego transfer przeciągał się wczasie, ale najważniejsze, że jest już znami. Ostatnio nie trenował zżadnym zzespołów, dlatego potrzebuje jeszcze trochę czasu nadojście dopełnej dyspozycji. Narazie rozpoczął od____treningów indywidualnych – dodał Rumak.

Niewykluczone, że Rumun nie będzie ostatnim wzmocnieniem zespołu „Słoników”.

Sportowy24.pl w Małopolsce

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU