– Rodzinne fotografie mogą stać się częścią opowieści o historii całego Kazimierza. Ludzie jednak nie do końca mają poczucie, że mogą coś stworzyć razem. Myślą: „Kogo obchodzą moje zdjęcia?”. Próbujemy ich zachęcić – mówi Weronika Suchodolska, pomysłodawczyni przedsięwzięcia, członkini The Machers – wolontariatu Festiwalu Kultury Żydowskiej.
Machersi starają się więc bezpośrednio dotrzeć do mieszkających tu ludzi oraz instytucji mieszczących się na Kazimierzu. Zadanie jest niełatwe, ale można powiedzieć, że symboliczne ramki, które znalazły się na plakacie reklamującym inicjatywę, powoli zapełniają się fotografiami.
Wyselekcjonowano na razie dwadzieścia zdjęć. Są wśród nich zarówno fotografie przedwojenne, jak i nowsze, z lat 90. XX wieku. Często kryją one wciąż żywe wspomnienia Kazimierza.
„Pan Józef Kalfus, u którego pracowała moja mama, w oficynie kamienicy przy ul. Bożego Ciała, miał wytwórnię słodyczy. Produkował lizaki, misie z andrutu nadziewane białym kremem, krówki, landrynki i sławny miodek. Mama pracowała, a ja bawiłam się wtedy z innymi dziećmi na podwórku obok.
To podwórko znane wszystkim kazimierskim dzieciom. (...) Pan Kalfus wraz z córką w 1956 roku wyemigrował do Ameryki” – wspomina Krystyna Karczewska. Do przesłanej Machersom opowieści dołączyła zdjęcia przedstawiające dawnego pracodawcę jej mamy na czynnym wówczas lotnisku w Czyżynach, na chwilę przed odlotem do Stanów.
Do „Rodzinnego albumu” zdjęcia płyną także z Izraela. Lili Haber, członkini Związku Krakowian w Izraelu, przesłała zdjęcia swoich rodziców, którzy mieszkali na Kazimierzu przed wojną. Jakub Leser i Antonina Bornstein mieszkali wówczas w kamienicy przy placu Wolnica. Na jednej z fotografii Jakub Leser spogląda w obiektyw, stojąc na balkonie swojego domu. W tle widać Ratusz Kazimierski, dziś siedzibę Muzeum Etnograficznego im. Seweryna Udzieli. Na innych fotografiach kryją się m.in. podpatrzony przez pana Krzysztofa Ziębę samochód minimorris pod kościołem Bożego Ciała – rzadkość w latach 60.!
Zdjęcia wciąż można nadsyłać. – Czas trwania zbiórki pozostaje otwarty. Projekt zwieńczy wystawa zebranych zdjęć – mówi Suchodolska.
Zdigitalizowane zdjęcia można słać przez internet, na adres kazimierzalbum.tumblr.com. Organizatorzy oferują też pomoc w postaci skanowania starych fotografii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?