MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rodzice dalej kasują dzieciom bilety

Arkadiusz Maciejowski
Arkadiusz Maciejowski
Elżbieta Jedynak z synem pytali kontrolerów o darmowe przejazdy
Elżbieta Jedynak z synem pytali kontrolerów o darmowe przejazdy Fot. Arkadiusz Maciejowski
Komunikacja. Do wielu osób nie dotarła informacja, że uczniowie szkół podstawowych mogą bezpłatnie korzystać z komunikacji miejskiej.

Od wczoraj uczniowie podstawówek mogą za darmo podróżować miejskimi tramwajami i autobusami. Spora część rodziców nie miała jednak o tym pojęcia i dlatego na rozpoczęcie roku szkolnego postanowili odwieźć swoje dzieci samochodem. Urzędnicy miejscy zapowiadają więc dodatkowe akcje informacyjne.

- Słyszałam coś o darmowej komunikacji, ale jestem z Wieliczki i nie wiedziałam, czy mój syn może dojechać do Krakowa za darmo autobusem aglomeracyjnym, choć właśnie tutaj się uczy - przyznaje Elżbieta Jedynak, mama Jasia, szóstoklasisty ze Szkoły Podstawowej nr 4 przy ul. Smoleńsk.

Wielu rodziców, nieświadomych obowiązywania nowych zasad, kasowała wczoraj za dzieci bilety. - Od pana dopiero się dowiaduję, że córka może jeździć tramwajem za darmo. Co prawda do szkoły na ul. Smoleńsk mamy niedaleko, bo mieszkamy na ul. Starowiślnej, ale czasem korzystamy z komunikacji i teraz już będę wiedziała, że tylko ja muszę kasować bilet - podkreśla mama uczennicy piątej klasy SP nr 4.

Na przystankach oraz w tramwajach i autobusach można było jednak także spotkać rodziców, którzy wiedzieli o przywilejach dla swoich dzieci. I postanowili dojechać wspólnie na rozpoczęcie roku szkolnego komunikacją miejską.

- Ja akurat śledzę na bieżąco informacje o mieście, więc wiedziałam o bezpłatnych przejazdach. Do tej pory odwoziłam dzieci samochodem, ale teraz na pewno częściej będziemy jeździć tramwajem. Zaczęliśmy już od dziś i właśnie czekamy na „pięćdziesiątkę”- mów pani Ola, mam szóstoklasisty Karola i piątoklasistki Weroniki, uczących się w szkole katolickiej przy ul. Pędzichów.

Podobnych osób spotkaliśmy jednak bardzo mało. Komunikacją podróżowali głównie ci rodzice z dziećmi, którzy i tak robią to na co dzień. I zapewne dlatego w tramwajach i autobusach nie panował wczoraj większy tłok niż zazwyczaj 1 września. A wokół szkół w dalszym ciągu można było zobaczyć sznur samochodów.

Wczoraj, w okolicach kilkunastu szkół podstawowych w Krakowie, m.in. przy ul. Smoleńsk, dyżury pełnili umundurowani (ubrani w białe koszule i czerwone krawaty) kontrolerzy biletów. Mieli udzielać rodzicom informacji, na jakich zasadach dzieci mogą bezpłatnie podróżować komunikacją (szczegóły zasad w ramce).

Problem w tym, że...większość osób nie wiedziała, co kontrolerzy robią pod szkołą. I po prostu ich mijała. - Myślałam, że to osoby, u których można zapisać dzieci na dodatkowe zajęcia - stwierdziła jedna z mam.

Kontrolerzy nie inicjowali rozmowy z rodzicami, nie wręczali im ulotek informacyjnych, tylko czekali, aż ktoś do nich podejdzie. Uczciwie trzeba jednak powiedzieć, że były przypadki w których okazali się pomocni. - Kilka osób pytało nas m.in. o to, czy jeśli dziecko mieszka w innej gminie, ale uczy się w krakowskiej szkole podstawowej, to czy może też jeździć tramwajem za darmo. Odpowiadaliśmy, że ma do tego prawo - wyjaśniał jeden z kontrolerów przy ul. Smoleńsk.

Urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu tłumaczą, że nie chcieli nakładać na kontrolerów zbyt wielu obowiązków, które nie wynikają z ich umowy o pracę. - Staraliśmy się m.in. przez media informować o nowych przywilejach w komunikacji. Zdajemy sobie sprawę, że nie do wszystkich te wiadomości jeszcze dotarły. Nie chcieliśmy robić z kontrolerów tzw. roznosicieli ulotek, dlatego mieli oni tylko pojawić się w rejonie szkół. Mamy inne pomysły na to jak dotrzeć do rodziców - mówi Michał Pyclik z ZIKiT. I precyzuje. - Magistracki Wydział Edukacji, poprzez specjalny portal internetowy, prześle nauczycielom informacje o darmowej komunikacji dla uczniów podstawówek. Mają oni przekazać tę wiedzę uczniom i rodzicom - dodaje Pyclik. Urzędnicy nie mają danych ile osób ze względu na darmową komunikację dla dzieci, zrezygnowało wczoraj z odwożenia autem maluchów do szkoły.

Kto jedzie bezpłatnie

Uczniowie szkół podstawowych mogą do 30 czerwca podróżować bez biletu we wszystkie dni, wszystkimi tramwajami i autobusami, również aglomeracyjnymi. Uprzywilejowani są też uczniowie mieszkający poza Krakowem, dojeżdżający do szkoły zlokalizowanej w stolicy Małopolski. Uczniowie muszą mieć przy sobie ważną legitymację krakowskiej podstawówki

Za darmo jadą też maluchy, które nie chodzą jeszcze do szkoły. Do tej pory przywilej ten dotyczył dzieci tylko do 4. roku życia. Został rozszerzony o dzieci 5- i 6-letnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski