Rektor AWF profesor Andrzej Klimek i prezes firmy Prodromus Bartłomiej Waligór-ski podpisali wczoraj list intencyjny, inaugurujący wspólne działania nad dalszym rozwojem unikatowego urządzenia. Prodrobot, stworzony przez absolwenta AGH Grzegorza Piątka, ma za zadanie wspomagać leczenie osób wymagających intensywnej rehabilitacji kończyn dolnych.
Autor: Anna Kaczmarz
Przeznaczony jest dla dzieci o wzroście 115 - 150 cm i wadze nieprzekraczającej 50 kg. Ruch z jego wykorzystaniem odbywać się może w trybie chodzenia, jazdy na rowerze, wykonywania przysiadów i wymachów nóg, z wybraną szybkością i długością kroku.
Dzięki zastosowanej technologii trenażer pozwala na stymulowanie trzech stawów - biodrowego, kolanowego i skokowo-goleniowego. Sercem urządzenia jest przełożony na język oprogramowania wzorzec chodu, niemal idealnie odzwierciedlający ruch zdrowego człowieka. Jego powstanie to efekt współpracy konstruktora Piątka z profesorem AWF Wiesławem Chwałą, specjalistą w zakresie biomechaniki i patologii chodu.
- Nasza pracownia od 11 lat prowadzi badania trójwymiarowej analizy ruchu. Udało nam się zebrać jedną z największych w Europie baz, dotyczącą lokomocji ludzkiej i na jej podstawie stworzyliśmy wzorzec chodu dla Prodrobota - tłumaczy profesor Chwała.
Innowacyjność trenażera doceniona została m.in. na Międzynarodowych Targach Sprzętu Rehabilitacyjnego, gdzie urządzenie zdobyło złoty medal. Latem firma uzyskała status wytwórcy sprzętu medycznego i wprowadziła robota do sprzedaży. Jego koszt to około 250 tysięcy. Jeden z egzemplarzy trafił już do podopiecznych Fundacji „Zdążyć z Pomocą”.
Drugi robot dla dorosłych
Na ocenę efektów, jakie przynosi terapia z udziałem trenażera, jest jeszcze zbyt wcześnie. Prodrobot na pewno zdążył już pomóc bliźniakom, dla których Piątek stworzył prototyp swojego urządzenia. Po dwuletniej terapii obaj chłopcy stanęli na własnych nogach.
Udowodnić, że trenażer sprawdza się także w przypadku innych chorych, pozwolą badania zaplanowane w ramach współpracy pomiędzy firmą Prodromus i AWF. Wezmą w nich udział dzieci z różnego rodzaju dysfunkcjami chodu.
Połączone siły teoretyków i praktyków mają również umożliwić dalsze doskonalenie urządzenia, a w przyszłości stworzenie drugiej wersji, z której korzystać mogliby także starsi pacjenci. - Mamy odpowiednią wiedzę, by stworzyć trenażer również dla nich, ale to wymaga czasu i odpowiednich funduszy - mówi Piątek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?