MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Robert Kubica ściął kawałek fińskiego lasu

Redakcja
Kubica ściął parę choinek. Na szczęście citroen okazał się "pancerny". FOT. YOUTUBE
Kubica ściął parę choinek. Na szczęście citroen okazał się "pancerny". FOT. YOUTUBE
RAJDY SAMOCHODOWE. - To był perfekcyjny weekend - ocenił Robert Kubica na mecie Rajdu Finlandii, ósmej rundy mistrzostw świata. Nie ukrywał zadowolenia z drugiego miejsca w klasie WRC-2 i dziewiątego w generalce. Występ Polaka określano tu jednym słowem: sensacyjny.

Kubica ściął parę choinek. Na szczęście citroen okazał się "pancerny". FOT. YOUTUBE

Klasę Kubicy docenili również rywale. - Robert jechał rewelacyjnie - komplementował występ naszego rodaka Fin Jari Ketomaa, zwycięzca w WRC-2. - Tyle razy starałem się tu wygrać i w końcu się udało - szalał z radości Fin.

- Naszym najważniejszym celem jest nauka - jak zawsze przed rajdem mówił Kubica. Na nieznanych mu fińskich szutrach rozpoczął szybko, ale dość ostrożnie. Na pierwszym odcinku był piąty. - Było bardziej ślisko niż oczekiwałem - przyznał. Pewnie wygrał Ketomaa, debiutujący za kierownicą forda fiesty r5. - To wspaniały samochód. Na początku nie było łatwo się do niego przyzwyczaić. To tak jak pierwszy taniec z nową dziewczyną! - śmiał się Fin.

Na kolejnym odcinku Kubica poprawił się o jedno miejsce. - Jestem zaskoczony brakiem przyczepności - mimo to podkreślił.

Pierwsze trzy odcinki, a więc pierwszą pętlę, zdecydowanie wygrał Ketomaa. Za nim byli Hayden Paddon, Elfyn Evans i Kubica. - Nie jest łatwo być tu debiutantem - przyznał Polak.

Drugą pętlę rozpoczął od drugiego czasu. Mimo to stwierdził, że było "ekstremalnie trudno", a "płyta podłogowa dobijała drogi". Potem zaczęło padać, zrobiło się jeszcze bardziej niebezpiecznie i dziurawo. Kubica znowu był drugi, a to zapewniło mu awans na drugie miejsce.

Pierwszy dzień rajdu zakończył na drugim miejscu. - Dwa ostatnie odcinki były potwornie śliskie i z dużą ilością wody - opowiadał na mecie. - Mimo wszystko jestem zadowolony. Był to udany dzień - dodał.

- Na drodze leżał kamień. Musiałem go ominąć i opóźniłem hamowanie. Trochę wypadliśmy - opowiadał Kubica o jednej z przygód podczas drugiego dnia. Kolejna wyglądała o wiele groźniej. - Wybiło nas z koleiny i wpadliśmy w las. Nic poważnego się nie stało - tak na mecie odcinka opowiadał Kubica. Z boku wyglądało to bardziej dramatycznie. Citroen ds rrc poszybował w sporą kępę choinek. Po wycięciu niewielkiej przecinki "pancerny citroen", w chmurze pyłu, przyozdobiony kawałkiem gałęzi, powrócił jednak na trasę. - Cud, że auto wytrzymało - komentowali kibice.

- Myślę, że tracimy trochę mocy, bo nie mamy przedniego zderzaka. Na każdym odcinku gubimy też parę części. Mam nadzieję, że uda się dojechać do mety - mówił Robert z lekko zafrasowaną miną na kolejnym oesie. Okazało się jeszcze, że zapchany jest również wlot powietrza. Polak do mety jednak dotarł i to na doskonałym drugim miejscu.

Trzeciego dnia Kubica jechał szybko, ale taktycznie. - Ketomaa jest już poza zasięgiem. Jedziemy więc sobie powoli do mety - przyznał Polak.

Kubica przyzwyczaja nas do doskonałych występów. Powoli zapominamy, że prowadzi auto nie w pełni sprawną ręką. - W mojej sytuacji drugie miejsce jest więcej warte niż zwycięstwo - podkreślił w TVP.

Polak jest już trzeci w klasyfikacji generalnej WRC-2. Do Nico Fuchsa traci 2 pkt, a 17 do Abdulaziza al-Kuwariego. Ma więc realne szanse, by być wyżej.
Warto też wspomnieć, że fińskie szutry uchodzą za najtrudniejszy sprawdzian umiejętności kierowców rajdowych. Trzeba dodać i to, że to najlepszy występ Polaka w historii Rajdu Finlandii i pierwsze "nasze" punkty w tej arcytrudnej imprezie. A przecież to dopiero pierwszy sezon Kubicy w mistrzostwach świata.

Marek Długopolski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski