Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat wielicki. Plaga wyjazdów do os i szerszeni. Służby proszą o rozwagę

Jolanta Białek
Jolanta Białek
Rośnie ilość zgłoszeń o znajdujących się w budynkach i na posesjach gniazdach owadów. Od czerwca takich zdarzeń było ponad 100. Jednak nie wszystkie zawiadomienia wiązały się z faktycznym zagrożeniem.

Zgłoszenia od mieszkańców dotyczą najczęściej gniazd szerszeni oraz os, rzadziej pszczół. W ostatnich dniach strażacy interweniują w takich sytuacjach po około dziesięć razy na dobę. Najwięcej zawiadomień o groźnych owadach napływa z Wieliczki (39) i Niepołomic (30).

Część zgłoszeń wiąże się z faktycznym zagrożeniem ze strony żądlącego niebezpieczeństwa. Tak było w ostatnim czasie m.in. w Śledziejowicach, gdzie szerszenie pojawiły się w pobliżu placu zabaw. Jednak coraz częściej zdarza się, że powodem do wykonania telefonu alarmowego jest pojawienie się w domu czy na posesji tylko pojedynczych owadów.

Te nazwy miejscowości w Polsce bawią wszystkich (może za wyjątkiem ich mieszkańców). Mapa naszego kraju jest pełna miejscowości, które swoją nazwą wywołają uśmiech nawet u największego ponuraka. Zobacz sam!

Śmieszne, zabawne i nietypowe nazwy miejscowości w Polsce. P...

- Nie ma jeszcze połowy dnia, a my mieliśmy już pięć wyjazdów do szerszeni i os. Staramy się pomagać, ale coraz więcej jest zgłoszeń od ludzi, którzy nie tylko mogą ale powinni zająć się usunięciem owadów we własnym zakresie - mówił „Dziennikowi Polskiemu” w poniedziałek st. kpt. Tomasz Sroga z Komendy Powiatowej PSP w Wieliczce.

Strażacy przypominają, że czynnikiem decydującym o rozpoczęciu przez nich interwencji jest zagrożenie zdrowia i życia ludzi. Podjęcia działań ratowniczych wymagają na przykład sytuacje, kiedy duża ilość owadów pojawi się w obiektach, gdzie przebywa duża ilość osób (np. szkoły, domy kultury).

Natomiast to, że gniazdo os lub szerszeni znajduje się w ogrodzie czy altanie, nie powinno być powodem paniki. - Wtedy najlepiej zabezpieczyć teren przed dostępem osób postronnych i wezwać specjalistyczną firmę, która zajmie się usunięciem gniazda - radzą strażacy.

Konieczność podejmowania takich interwencji przez strażaków może poważnie zdezorganizować pracę służb, które mają zajmować się ratowaniem zdrowia i życia ludzi w sytuacjach faktycznego, a nie iluzorycznego zagrożenia, jak zdarza się często w przypadku owadów. Ponadto wyjazdy do takich zdarzeń są sporym obciążeniem dla strażackiego budżetu.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: Owady, które zmieniają lato w horror

Źródło: vivi24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski