Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Na Złocieniu rządzą deweloperzy. Nie ma tu miejsca dla szkoły [ZDJĘCIA]

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Na os. Złocień jest miejsce na nowe bloki. Na nową szkołę miejsca brak.

Osiedle Złocień to przykład na planowanie miasta bez wyobraźni. Jest tam 10 tysięcy mieszkańców, będzie trzy razy tyle i oprócz bloków tylko sklepy. Wielkim problemem jest brak gminnego terenu na szkołę. Urzędnicy nie potrafią wytłumaczyć, jak do tego doszło. Aby ratować sytuację, proponują dowożenie dzieci do Bieżanowa, trasą, na której są korki, a będzie jeszcze gorzej z powodu inwestycji kolejowych.

Urzędnicy tylko się pogrążają, tłumacząc, że pomyśleli o budowie szkoły na Złocieniu, tyle że... na prywatnych działkach, do których nie mają dostępu. Na potęgę mogą natomiast tam budować deweloperzy.

A wielkim marzeniem mieszkańców jest to, aby powstała tam szkoła podstawowa. Bez niej muszą dowozić dzieci do placówek na innych osiedlach. Liczna grupa rodziców ze Złocienia przyszła na pierwsze spotkanie konsultacyjne dotyczące siatki szkół, jaka miałaby obowiązywać od 2019 roku. Podczas dyskusji wiceprezydent Krakowa ds. edukacji Katarzyna Król zaznaczyła, że nie może odpowiadać za to, jak zostało zaplanowane osiedle Złocień i jaki jest tam układ komunikacyjny. Przyznała, że jest za budową tam szkoły, ale podkreśliła też, iż trzeba brać pod uwagę realia. Według pracowników urzędu są one obecnie takie, że nie powiodły się negocjacje ze spółdzielnią mieszkaniową ze Złocienia oraz stroną kościelną w sprawie pozyskania działek pod budowę szkoły. Wiceprezydent Król przedstawiła więc propozycję rozwiązania przejściowego, czyli rozbudowy szkoły w Bieżanowie, do której już teraz dojeżdża ponad 100 dzieci ze Złocienia.

Po rozbudowie placówki będzie mogło trafiać tam znacznie więcej dzieci, a do tego urząd od 1 września tego roku zarezerwował dla nich bezpłatne kursy miejskim autobusem.

Mieszkańcy Złocienia uznają propozycję za rozwiązanie jedynie prowizoryczne. Nie wyobrażają sobie, aby wielkie osiedle pozostawało bez szkoły.

Mieszkańcy ze Złocienia pytają urzędników, jak to się stało, że na 10-tysięcznym osiedlu nie ma szkoły ani terenu, na którym mogłaby powstać. Propozycja, by dzieci były dowożone do szkoły w Bieżanowie, ich nie satysfakcjonuje. Alarmują, że niedługo na Złocieniu liczba mieszkańców wzrośnie trzykrotnie i będą tam tylko bloki.

- Mamy kłopot. Niedługo nie będzie gdzie posyłać dzieci do szkół w okolicy. Marzę o tym, aby moje dzieci chodziły do szkoły na Złocieniu - mówi Agata Kita, matka trójki dzieci, mieszkanka Złocienia. Przyznaje, że obecnie musi pracować na skrócony etat tylko z tego powodu, by móc odebrać dzieci ze szkoły przy ul. Myśliwskiej w Płaszowie. Później przyjeżdża do domu i zmienia męża, który zajmuje się młodszym dzieckiem i pracuje na drugą zmianę. - Najstarszemu dziecku musimy odmawiać udziału w dodatkowych zajęciach pozalekcyjnych, bo nie mamy możliwości zawiezienia go na nie - dodaje Agata Kita.

Osób, które mają podobne problemy, na Złocieniu jest wiele. Aby o nich opowiedzieć, licznie przybyli na pierwsze spotkanie konsultacyjne dotyczące przygotowania projektu sieci szkół podstawowych, które mają funkcjonować od 1 września 2019 r. Sprawa Złocienia zdominowała dyskusję. Mieszkańcy z tego osiedla zwracali uwagę, że mieszka tam 10 tys. osób, a w najbliższych latach będzie ich przybywać. Podkreślali, że wydano zezwolenia na budowę bloków dla ok. 25 tys. osób.

- Dlaczego nie zagwarantowano terenów na szkołę na Złocieniu, dając zgodę na tak dużą zabudowę? - pyta Stanisław Dziob, były radny Dzielnicy XII Bieżanów-Prokocim.

Barbara Leśniak, przewodnicząca Komisji Edukacji Rady Dzielnicy XII Bieżanów-Prokocim, dodaje: - Pytanie, dlaczego nie ma szkoły na Złocieniu, zadawałam już wcześniej. Nigdy nie było na nie odpowiedzi.

Wiceprezydent Krakowa ds. edukacji Katarzyna Król wyjaśnia: - Nie ma gminnej działki na Złocieniu w takim kształcie, by można było na niej wybudować szkołę.

Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania, na Złocieniu zostały wyznaczone tereny na działalność oświatową, tyle że nie są to działki będące własnością gminy Kraków.

Podczas konsultacji wiceprezydent Król poinformowała też, że pracownicy urzędu nie porozumieli się ze spółdzielnią mieszkaniową ze Złocienia oraz władzami kościelnymi w sprawie wykupów gruntu pod budowę szkoły. Wiceprezydent Król przedstawiła jednak propozycję rozbudowy szkoły podstawowej przy ul. Sucharskiego w Bieżanowie, do której można dowozić dzieci ze Złocienia. Rada Rodziców ze szkoły w Bieżanowie zwraca uwagę, że obecnie ze Złocienia dowożonych jest do niej 138 uczniów, a przybędą cztery klasy i jeżeli ta placówka nie zostanie rozbudowana, to dzieci będą się uczyć na zmiany od rana do wieczora.

Szkoła przy ul. Sucharskiego może być rozbudowana na obszarze o powierzchni ponad 1 ha. W najbliższym czasie urząd zamierza zlecić opracowanie koncepcji powiększenia tej placówki o nowy budynek z salą gimnastyczną i boiskami. Tam od września tego roku dzieci ze Złocienia mają być bezpłatnie dowożone specjalnymi autobusami. Mieszkańcy Złocienia zwracają jednak uwagę, że już teraz trzeba stać w korkach, aby dowieźć tam dzieci. Przypominają, że z powodu inwestycji kolejowych zbliżają się utrudnienia w dojeździe. A nowa droga, którą będzie można przejechać pod torami ze Złocienia do Bieżanowa, ma być gotowa na przełomie 2018 i 2019 roku.

Marcin Szymański, radny Dzielnicy XII ze Złocienia, ujawnia, że jest szansa na budowę tam szkoły, a problem może rozwiązać wykup oraz zamiana działek na drodze ustaleń między miastem, deweloperami i stroną kościelną. Wiceprezydent Król zaznacza, że urząd jest otwarty na dalsze negocjacje w tej sprawie. Przyznaje też, że najpierw można rozbudować szkołę na ul. Sucharskiego, a później myśleć o budowie podstawówki na Złocieniu. Zaznacza jednak, że oprócz terenu potrzebne będą na to pieniądze, których przyznanie zależy też od radnych miejskich głosujących nad budżetem. Szacuje się, że na samą budowę szkoły potrzeba ok. 5 lat.

Radna Leśniak apeluje, by w końcu na Złocieniu powstała placówka będąca centrum integracji mieszkańców. - Na razie ludzie mają tam tylko bloki i sklepy - mówi radna Leśniak.

Jaka przyszłość szkół?

Spotkania dla czterech dzielnic

Konsultacje społeczne dotyczące przygotowania projektu sieci szkół podstawowych, które mają funkcjonować od 1 września 2019 roku, zaplanowano w formie czterech otwartych spotkań, według podziału na dawne cztery dzielnice: Podgórze, Krowodrza, Nowa Huta oraz Śródmieście. Pierwsze spotkanie dotyczyło Podgórza.

Harmonogram Konsultacji

- 18 maja (piątek) - godz. 18-20, plac Wszystkich Świętych 3-4, sala Lea i Kupiecka, konsultacje dla dzielnic: IV, V, VI, VII.

- 22 maja (wtorek) - godz. 18-20, plac Wszystkich Świętych 3-4, sala Lea i Kupiecka, konsultacje dla dzielnic: XIV, XV, XVI, XVII, XVIII.

- 24 maja (czwartek) - godz. 18-20, Miejskie Centrum Dialogu, ul. Bracka 10, konsultacje dla dzielnic: I, II, III.

- Wnioski i uwagi dotyczące projektu sieci szkół podstawowych, które będą działać od 1 września 2019 r., można dostarczać do Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Krakowa w terminie do 31 maja 2018 r. pocztą lub osobiście, adres: Wydział Edukacji, ul. Michała Stachowicza 18, 30-103 Kraków lub elektronicznie: [email protected].

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 14. "Biber"

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kraków. Na Złocieniu rządzą deweloperzy. Nie ma tu miejsca dla szkoły [ZDJĘCIA] - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski