Wśród zatrzymanych wczoraj osób jest była zastępczyni naczelnika Wydziału Gospodarowania Mieniem i Planowania Przestrzennego w Urzędzie Miasta w Krzeszowicach.
W proceder korupcyjny było zaangażowanych pięć osób. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że chodzi m.in. o krewnych urzędniczki.
Według ustaleń prokuratury była zastępczyni naczelnika w związku z pełnioną funkcją przyjmowała łapówki, uzależniając od nich wykonanie obowiązków służbowych. Zarzuty dotyczą także przekroczenia uprawnień i poświadczenia nieprawdy w dokumentach.
Naczelniczka miała upoważnienie do wydawania postanowień i decyzji administracyjnych przy ustaleniu warunków zabudowy i zagospodarowania terenu.
Sprawami związanymi z gospodarowaniem przestrzennym w gminie Krzeszowice CBA interesowało się od 2014 roku. - Ostatnio funkcjonariuszy CBA nie było w urzędzie, ale kilka miesięcy temu dosyłaliśmy dokumenty, o które się zwracali - mówi Wacław Gregorczyk, burmistrz Krzeszowic.
Najgłośniejszą sprawą związaną z gospodarowaniem mieniem, która w gminie Krzeszowice budziła kontrowersje wśród mieszkańców, radnych i obrońców przyrody, była sprzedaż dwuarowego terenu w Rynku ze starym jesionem.
Działkę od Rejonowej Spółdzielni Zaopatrzenia i Zbytu w 2012 roku miała kupić gmina i powiększyć deptak na płycie Rynku. Radni przyznali na zakup 100 tys. zł. Niejasne decyzje ówczesnych władz sprawiły, że te dwa ary nabył prywatny inwestor. Urzędnicy tłumaczyli, że działka okazała się droższa o 20 tys. zł. Radni dowiedzieli się o tym, gdy nowy właściciel otrzymał decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Chciał posadowić tam trzykondygnacyjny obiekt usługowy między stuletnimi budynkami. Do dziś nic nie stanęło.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?