Po wysokim zwycięstwie 4:0 nad walczącym o awans do elity Zawiszą Bydgoszcz, apetyty w Nowym Sączu są rozbudzone na tyle, że piłkarze jasno dają do zrozumienia iż do Płocka na mecz z Wisłą, nie jadą wyłącznie na wycieczkę.
- Chcemy przywieźć stamtąd punkty - zapowiada napastnik biało-czarnych Filip Piszczek. - Nieprzypadkowo wygraliśmy z Zawiszą i gramy tak dobrze. Po prostu świetnie czujemy się na boisku i to przekłada się na końcowy wynik - dodaje Maciej Małkowski, który przeciw bydgoszczanom ustrzelił hat-tricka. - Ważne, by na murawie czuć wsparcie kolegów. Sporo biegamy i nie odpuszczamy rywalom, dzięki temu odbieramy dużo piłek i nie pozwalamy przeciwnikowi wejść w nasze pole karne - wyjaśnia Piszczek.
Sandecja plasuje się aktualnie na 9. miejscu w tabeli. W porównaniu do końcówki ubiegłego roku, awansowała o kilka pozycji i na dobre wydostała się ze strefy spadkowej. Nad znajdującym się na miejscu barażowym MKS-em Kluczbork sądeczanie mają w tej chwili siedem „oczek” przewagi.
Wisła Płock, także nieprzypadkowo rozgrywa tak dobry sezon. „Nafciarze” mają w swoich szeregach kilku zawodników, którzy z powodzeniem mogliby grać w ekstraklasie. Płocczanie ostatni raz ligową porażkę zanotowali pod koniec listopada ubiegłego roku, gdy w Gdyni przegrali z Arką 2:4. Później przyszły 4 mecze bez porażki i straty bramki. Na własnym boisku zespół Marcina Kaczmarka nie uznaje kompromisów, odniósł osiem zwycięstw. Wisła grała już w tym sezonie z Sandecją. We wrześniu w Nowym Sączu triumfowała 3:1. Jak będzie teraz?
Mecz Wisła Płock - Sandecja Nowy Sącz rozocznie się dziś o godzinie 17.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?