Nowe atrakcje wokół Zalewu Dobczyckiego

Dobczyce razem z Myślenicami i Sieprawiem zamierzają aplikować o dofinansowanie na zagospodarowanie otoczenia zbiornika z Regionalnego Programu Operacyjnego. - Rady Gmin już przyjęły Plan Rozwoju Zbiornika Dobczyckiego - mówi Paweł Machnicki, burmistrz Dobczyc, które są operatorem planu.

Akwen powstał 30 lat temu jako źródło zaopatrzenia w wodę pitną mieszkańców Krakowa. Ponieważ wciąż nie ma pozwolenia na wykorzystanie do celów rekreacyjnych samego jeziora, szansą i nadzieją są trasy turystyczne (w tym rowerowe), jakie mają powstać dookoła niego.

Gminy leżące wokół zbiornika mają nadzieję, że dzięki tym inwestycjom będą bardziej atrakcyjne nie tylko dla turystów i mieszkańców, ale też dla potencjalnych inwestorów.

W samych Dobczycach dodatkowe atrakcje dla turystów mają się pojawić także na wzgórzu zamkowym (zniknie metalowe ogrodzenie odgradzające zamek od akwenu, pojawi się kładka łącząca wzgórze z zaporą, zostanie rozbudowany parking u stóp wzgórza), oraz w sąsiedztwie Raby (park miejski na terenie dawnego OSIR-u).

Nie dziwi więc, że burmistrz Dobczyc wiąże z tymi projektami duże nadzieje i nazywa je „prorozwojowymi”.

- Projekty dotyczące turystyki będą nie tylko sprzyjać rozwojowi gospodarczemu, ale też służyć bezpośrednio naszym mieszkańcom - powiedział.

Na wkład w te inwestycje w tegorocznym budżecie zaplanowano prawie trzy mln zł z gminnej kasy.

Jednomyślności przy głosowaniu nie było, ale jedyny radny, który był przeciw potwierdza, że inwestycje z działu „turystyka” całkowicie popiera. - Jestem jak najbardziej za nimi, co więcej mam nadzieję, że zbiornik zostanie kiedyś otwarty chociaż dla białej żeglugi - mówi Roman Wątorek.

Dodaje też, że inne ujęte w budżecie inwestycje, nie budzą jego zastrzeżeń, a swoim głosowaniem chciał zwrócić uwagę na to, że trzy wnioski, które złożył do budżetu, zostały odrzucone. - Wnioskowałem m.in. o położenie asfaltu na ulicach Ogrodowej i Spacerowej - ostatnich w Dobczycach, na których go nie ma. Mam nadzieję, że mimo iż moje wnioski przepadły, to w ciągu roku pojawią się jakieś wolne środki i uda się to zrobić - mówił nam wczoraj.

Oprócz rozwoju turystyki, większe wydatki inwestycyjne szykują się tylko w oświacie (nieco ponad trzy mln zł) i w gospodarce komunalnej (11,3 mln zł). Gmina przygotowuje się już do rozbudowy oczyszczani ścieków, gdyż otrzymała dofinansowanie z UE na ten cel (10,8 mln zł). Obecna oczyszczalnia pracuje na maksimum swoich mocy przerobowych, a gmina planuje (jest na etapie projektowania) skanalizowanie kolejnych miejscowości: Skrzynki, Stadnik, Kędzierzynki i Niezdowa. Ponadto rozbudowują się firmy w strefie przemysłowej, a na sieć kanalizacji czekają jeszcze miejscowości w północnej części gminy.

W sumie na wydatki majątkowe zaplanowano w tym roku pulę prawie 20 mln zł. Ponad dwa razy tyle, bo 55,8 mln zł wyniosą wydatki bieżące. Dochody mają wynieść 69,2 mln zł. Planowany deficyt to 6,6 mln zł.