Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

V liga. Nieprawdopodobne? A jednak. Pierwsze w tym sezonie zwycięstwo Górnika Libiąż!

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Marcin Ambroziak (z lewej) i jego koledzy z Górnika Libiąż, wygrali pierwszy mecz w sezonie. Czy to początek dobrej serii?
Marcin Ambroziak (z lewej) i jego koledzy z Górnika Libiąż, wygrali pierwszy mecz w sezonie. Czy to początek dobrej serii? Fot. Jerzy Zaborski
Każda, nawet najgorsza seria, musi się kiedyś skończyć. Górnik Libiąż, outsider V ligi oświęcimskiej, w premierze wiosny, w derbach ziemi chrzanowskiej, pokonał na własny boisku Zagórzankę 2:1. To był udany debiut w roli szkoleniowca Mariusza Wójcika, który po kilku latach pracy na Śląsku wrócił na małopolski rynek.

Rozpoczęło się idealnie dla miejscowych. Do prostopadłego podania od Dutki w tempo wybiegł Wilczak i po chwili bramkarz gości wyjął piłkę z siatki.

Libiążanie atakowali dalej, mając kilka okazji do podwyższenia prowadzenia. Jednak nieodpowiedzialnie zachował się Smok, który z głowy, tzw. bykiem, uderzył Woźniaka. Został usunięty z boiska, więc trener Mariusz Wójcik musiał nie tylko wpuścić do bramki juniora, ale przebudować ustawienie zespołu, zdejmując napastnika Burzę.

- Dla mnie zachowanie naszego bramkarza jest karygodne. Tak się zachowują pod budką z piwem, a nie na boisku, kiedy zespół kontroluje mecz. Przez takie szczeniackie zachowanie z pewnością zostanie wykluczony z kilku spotkań – pieklił się Mariusz Wójcik, trener libiążan.

Rywale wyrównali, bo pięknym strzałem bez przyjęcia popisał się Woźniak.

Pierwsze w tym sezonie zwycięstwo zapewnił libiążanom Damian Lickiewicz, który idealnie zamknął akcję Domagały, zagrywającego z prawej strony. W tej sytuacji nie popisał się Madeja, który przepuścił piłkę zagraną wzdłuż bramki.

- Na dzisiaj przypominamy pospolite ruszenie – przyznał Piotr Szczotka, trener zagórzan. - Z przebiegu gry nie zasłużyliśmy nawet na remis, więc mogę tylko pogratulować libiążanom sukcesu, bo to zupełnie inny zespół niż jesienią.

Górnik Libiąż – Zagórzanka 2:1 (1:0)
Bramki
: 1:0 Wilczak 12, 1:1 Woźniak 75, 2:1 Lickiewicz 82.

Górnik: Smok – Domagała, Ambroziak, Pater, Szczurek – Kania (46 Lewarczyk), Lickiewicz, Dutka, Wilczak – Burza (34 Kaniaburka), Żegleń (86 Bogacz).

Zagórzanka: Madeja – Bujakiewicz, Prażmowski, Pieczka, Radosz – Kaczmarski (46 Sabuda), Krawczyk (69 Hodur) Paliwoda (46 Cichoń), Woźniak – Psioda, Jarzynka.

Sędziował: Dawid Handerski (Wadowice).

Żółte kartki: Szczurek, Pater – Bujakiewicz, Woźniak, Madeja.

Czerwone kartki:
Smok (33, uderzenie rywala bez piłki) – Prażmowski (70, akcja ratunkowa).

Widzów: 150.

W innych meczach:

Chełmek – Niwa Nowa Wieś 1:1; Halniak Maków Podhalański – Dąb Paszkówka 1:1; Brzezina Osiek – Victoria Zalas 3:1.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: V liga. Nieprawdopodobne? A jednak. Pierwsze w tym sezonie zwycięstwo Górnika Libiąż! - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski