- Proszę przypomnieć, od kiedy miechowskie Hospicjum bierze udział w akcji Pola Nadziei?
- Od piętnastu lat. Można powiedzieć, że to już lokalna tradycja. Akcja rozpoczyna się jesienią, zwykle 22 września, w dniu naszej patronki siostry Bernardyny Jabłońskiej. Sadzimy wtedy żonkile, które rozkwitają na wiosnę. I właśnie wtedy, w maju, organizujemy uroczysty finał.
- Co przygotowaliście w tym roku?
- Mamy wiele atrakcji. Rozpoczynamy o godzinie 15.30 od przemarszu ulicami miasta do parku. Na miejscu, podczas pikniku, będzie można spróbowac bigosu, ciast upieczonych przez naszych pracowników. Będzie też można wygrać rower i inne nagrody.
- Jaki warunek trzeba spełnić? Oprócz tego, że potrzebne będzie szczęście.
- Nagrody zostaną rozlosowane wśród posiadaczy cegiełek, które będzie można wykupić podczas finału akcji. Poza rowerem drugą nagrodą jest kamera sportowa, a trzecia to wycieczka.
- Dokąd?
- To niech na razie pozostanie niespodzianką.
- Zapewne nie zabraknie również występów dzieci.
- Oczywiście. Tak jak co roku wystąpią dzieci z miechowskich przedszkoli i szkół, które przygotowały programy artystyczne.
- Na jaki cel w tym roku zostanie przeznaczony dochód z akcji?
- Chcemy zakupić łózka rehabilitacyjne dla naszych pacjentów. Nie nastawiamy się na konkretną ilość. Ucieszy nasz każde łóżko, które kupimy za pieniądze, jakimi ludzie będą nas chcieli wesprzeć. Wartość jednego to około 3-3,5 tysiąca złotych.
- Skoro organizujecie Pola Nadziei po raz piętnasty, to znaczy, że ta idea chyba się sprawdziła?
- Tak. My chcemy tym finałem, tym festynem, który organizujemy w miechowskim parku, podziękować wszystkim tym, którzy nas wspierają przez cały rok. Przychodzą nasi pracownicy, przychodzą rodziny, z którymi mieliśmy kontakt. Chcemy też przy okazji uwrażliwić społeczeństwo na ludzi chorych, cierpiących. Dodatkową okazją jest to, że w tym roku nasza placówka obchodzi dwudziestolecie istnienia. Uroczyście będziemy obchodzić jubileusz 30 września, natomiast wdzięczność pomysłodawcom, osobom wspomagającym, należy się cały rok. W ciągu tych 20 lat pomogliśmy trzem tysiącom chorych. To pokazuje, że ta placówka jest potrzebna.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Magnes. Kultura Gazura
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
