Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bocian Właduś opuści Wolicę? Wszystko przez niebezpieczne gniazdo na słupie energetycznym

Anna Agaciak
Anna Agaciak
Ptaki zbudowały gniazdo bezpośrednio na sieci energetycznej
Ptaki zbudowały gniazdo bezpośrednio na sieci energetycznej fot. Adam Wojnar
Nowa Huta. Choć mamy dopiero lipiec bociania para porzuciła gniazdo oraz ulice Szlifierską i ks. Luzara. Ptaki przeniosły się w inne rejony. Mieszkańcy uważają, że w czasie deszczu mogły zostać porażone prądem.

Bociany zwyczajowo odlatują do ciepłych krajów w sierpniu i na początku września. Tymczasem na Wolicy słynny bocian Właduś wraz z partnerką już opuściły gniazdo. Do lęgu nie doszło.

Samiec z samicą jeszcze nie odlecieli do Afryki. Wpadają na osiedle, ale tylko na poczęstunek. Marta Filipczyk dopieszcza ukochanego bociana kurzymi serduszkami. Nie kryje jednak żalu do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i do zakładu energetycznego. Według niej to przez ich niespełnione obietnice chronione ptaki się wyniosły.

- Od kilku lat proszę służby ochrony środowiska o zamontowanie platformy pod bocianie gniazdo na słupie energetycznym. Nic nie wskórałam poza obietnicami. W tym roku, przez deszczowe lato, ptaki musiały zostać lekko porażone prądem. Teraz nawet na gnieździe nie siadają jakby się go bały. Już sami nie wiemy co robić aby nie opuściły osiedla na zawsze - opowiada pani Marta.

W ostatnich dniach, po silnych deszczach, na słupie doszło do zwarcia. Zakład energetyczny przyjeżdżał likwidować awarię. Powstawały notatki, energetycy przyznawali, że przydałaby się platforma pod gniazdo, ale jak dotąd nic z tego nie wynikło. Mieszkanka Wolicy zastanawia się nawet czy sama nie powinna sfinansować platformy, albo zorganizować zbiórki wśród mieszkańców, jeśli okazałoby się to zbyt kosztowne.

Kazimierz Walasz, prezes Małopolskiego Towarzystwa Ornitologicznego, stwierdza, że zakład energetyczny ma pieniądze na platformy pod bocianie gniazda i sam powinien przeprowadzić montaż jeśli dochodzi do zwarć. - To ich obowiązek - stwierdza ornitolog.

Ewa Groń, rzecznik prasowy małopolskiego Tauronu, poprosiła nas o opis zdarzeń aby przekazać sprawę do odpowiedniej jednostki. Dodała, że zbliża się sierpień, a gdy ptaki nie siedzą już na gniazdach, to jest to najlepszy moment do instalacji platformy zabezpieczającej gniazdo i sieć energetyczną na słupie. O decyzji zostaniemy poinformowani.

Przypomnijmy. Bocian Właduś od 25 lat przylatywał do gniazda przy zakładzie szlifierskim Władysława Pietrzaka na Wolicy. Ptak przywiązał się do gospodarza po suszy, w czasie której nie mógł znaleźć w okolicy pokarmu dla młodych i siebie. Władysław Pietrzak widząc kłopoty ptaków zaczął je dokarmiać. Samiec oswoił się, wchodził do zakładu, pukał w okna. Co roku po powrocie z Afryki przylatywał się przywitać. Doczekał się nawet kamery przy gnieździe, transmisji w internecie i licznych fanów.

Po śmierci opiekuna, ptak nie mógł znaleźć sobie miejsca. Ciągle przylatuje do zakładu, ale nowe gniazdo zbudował na sąsiedniej działce na słupie energetycznym. Tutaj też znalazł przyjaciół. Niestety, gniazdo na drutach to duże ryzyko. Jego mankamenty wyszły podczas ostatnich ulew.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski