Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagrożona rozbudowa pękającej w szwach szkoły na Ruczaju

Agnieszka Maj
Agnieszka Maj
W Szkole Podstawowej nr 53 od września uczy się 755 dzieci. W poprzednim roku było ich 716
W Szkole Podstawowej nr 53 od września uczy się 755 dzieci. W poprzednim roku było ich 716 Adam Wojnar
Rodzice nie mogą się już doczekać remontu, ponieważ teraz sytuacja jest bardzo trudna: na 35 klas przypada tylko 20 sal lekcyjnych.

Nie wiadomo, czy uda się dobudować skrzydło w jednej z najbardziej zatłoczonych szkół w Krakowie - SP nr 53 na Ruczaju. Miasto ma tylko 7,5 mln na inwestycję, tymczasem do przetargu zgłosiły się dwie firmy, które chcą te prace wykonać za dwa razy wyższą cenę - 15 mln zł.

- Boimy się, że teraz nie dojdzie do rozbudowy szkoły, ponieważ przetarg zostanie unieważniony. Nie rozumiemy także, dlaczego zgłosiło się tylko dwóch wykonawców, może po prostu informacje na ten temat nie były szeroko rozpowszechnione. Gdybyśmy wiedzieli, że tak się stanie, to sami, za własne pieniądze, wykupilibyśmy ogłoszenia o przetargu - mówi mama jednego z uczniów szkoły na Ruczaju.

Będzie gorzej

Rodzice nie mogą się już doczekać remontu, ponieważ teraz sytuacja jest bardzo trudna. W SP nr 53 na Ruczaju na 35 klas przypada tylko 20 sal lekcyjnych. W najbliższych latach będzie gorzej, ponieważ w szkole pojawią się dodatkowo ósme klasy - obecnie jest siedem. Już teraz miejsca jest za mało, dlatego niektóre klasy mają zajęcia w wynajętym przez magistrat domku w pobliżu placówki.

Problemem jest także to, że z powodu nadmiaru uczniów nie ma gdzie organizować lekcji wuefu. Kiedy jest ciepło, sytuację ratują zajęcia na boisku szkolnym, gorzej jest w okresie jesienno-zimowym, wtedy dzieci muszą ćwiczyć w klasach.

W szkole na Ruczaju nie ma nawet normalnych szatni, ponieważ zostały one zamienione na sale lekcyjne, a dzieci zostawiają ubrania na wieszakach w korytarzu.

W tym roku szkole groziło to, że zabraknie miejsca nawet dla dzieci z rejonu. Dlatego urzędnicy zmniejszyli w styczniu tego roku obwód placówki, ale nie rozwiązało to całkowicie problemu. Efekt jest tylko taki, że od września tego roku utworzone zostały w niej tylko trzy pierwsze klasy, a gdyby nie zmiany, musiałoby ich być znacznie więcej: według wyliczeń rodziców - nawet 10, co oznaczałoby, że lekcje będę się kończyć przed godz. 20.

Od kilku lat rodzice zabiegają w magistracie o rozwiązanie tego problemu. Byli w ubiegłym roku szkolnym w tej sprawie u prezydenta Jacka Majchrowskiego i wiceprezydent ds. edukacji Katarzyny Król. Dostali obietnicę, że inwestycja w końcu ruszy w tym roku.

W ramach rozbudowy powstaną sala gimnastyczna, świetlica, biblioteka, dwie sale lekcyjne i kotłownia. Po przeniesieniu obecnej świetlicy do nowego pomieszczenia szkoła zyskałaby cztery sale lekcyjne.

Kłopot z wykonawcą

Teraz jednak nie wiadomo, czy w ogóle inwestycja jest realna. Ponieważ wykonawcy zaproponowali tak wysoką cenę, możliwe są dwa rozwiązania: unieważnienie przetargu albo dołożenie z budżetu miasta brakującej kwoty. Z tym jednak może być duży problem, ponieważ nawet 7,5 mln udało się zarezerwować z wielkim trudem i w dodatku pod warunkiem, że spłata inwestycji będzie rozłożona na dwa lata. Zakładano, że w roku 2018 zostanie wydane 4 mln zł i w roku 2019 - 3 mln zł.

Plany były takie, że tym roku uda się wyłonić wykonawcę, a do stycznia 2018 roku planowane było wykonanie fundamentów. - Poprosiliśmy o pomoc radnych, ponieważ nam już ręce opadają. Nie chcemy, aby nasze dzieci męczyły się w tak zatłoczonej szkole. Nie rozumiemy, dlaczego są tak duże problemy z tą inwestycją- mówi jeden z rodziców.

Tymczasem teraz wszystko to stanęło pod znakiem zapytania. Nie udało nam się dowiedzieć, w jaki sposób ten problem zamierzają rozwiązać urzędnicy. - Trwa analiza złożonych ofert - powiedziała tylko Małgorzata Mardyła, dyrektor miejskiego Zakładu Ekonomiki Oświaty, odpowiedzialnego za inwestycje szkolne.

W Szkole Podstawowej nr 53 od września uczy się 755 dzieci. W poprzednim roku było ich 716.

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 20. "Szabaśnik"

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Zagrożona rozbudowa pękającej w szwach szkoły na Ruczaju - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski