Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wavelo droższe nawet niż podróż tramwajem

Arkadiusz Maciejowski
Arkadiusz Maciejowski
Od dziś na ulica Krakowa zamiast 100 będzie aż 300 rowerów Wavelo
Od dziś na ulica Krakowa zamiast 100 będzie aż 300 rowerów Wavelo fot. Adam Wojnar
Osoby nieposiadające abonamentów miesięcznych, za godzinę jazdy jednośladem będą musiały zapłacić 11 zł 40 gr. To... jedenaście razy więcej niż w Warszawie.

Od dziś w Krakowie pojawi się nie tylko więcej miejskich rowerów - będzie ich 300 - ale wprowadzone zostaną też nowe opcje ich wypożyczania. Sprawdza się jednak scenariusz, który przewidywaliśmy już kilka miesięcy temu. Firma BikeU, czyli operator systemu, zaczyna windować ceny.

Co prawda w końcu uruchomiona zostanie możliwość jednorazowego wypożyczenia roweru, ale godzina jazdy kosztować ma... ponad 11 zł. To ponad trzy razy drożej niż w poprzednich sezonach. I dwa razy więcej niż cena godzinnego biletu MPK. - Takie ceny odstraszają zamiast zachęcać do przesiadania się z aut na rowery - mówi Grzegorz Mazur, organizator Rowerowej Masy Krytycznej.

Pośrednią winę za tak wysokie ceny ponoszą urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. W umowie, którą zawarli z BikeU nie ma bowiem zapisu o maksymalnej kwocie, jaką firma może ustalić za godzinę wypożyczenia roweru. W ZIKiT nie widzą jednak w tym żadnego problemu. Podkreślają bowiem, że zapisana została maksymalna cena - 25 zł - za abonament miesięczny. Oczywiście trzeba przyznać, że abonamenty są atrakcyjne. Najtańszy w cenie 19 zł uprawnia do jazdy przez godzinę dziennie (za dłuższa jazdę trzeba już dodatkowo zapłacić). - To jest bardzo korzystna oferta dla mieszkańców i stałych użytkowników - podkreśla Piotr Hamarnik z biura prasowego ZIKiT.

Sami urzędnicy miejscy wielokrotnie podkreślali jednak, że rower miejski ma być uzupełnieniem systemu transportowego miasta. Tym bardziej więc jednorazowe wypożyczenie powinno być tanie, by jak najwięcej osób skorzystało i przekonało się do Wavelo (tak nazywa się cały system). Dopiero wtedy można liczyć, że ktoś zrezygnuje z jazdy autem na stałe. Tymczasem od dziś osoby, które nie posiadają abonamentu, będą musiały zapłacić 19 groszy za minutę jazdy rowerem miejskim, czyli 11 zł i 40 za godzinę.

Dla porównania w Warszawie pierwsza godzina kosztuje... 1 zł. Co więcej pierwsze 20 minut jest darmowe. Podobnie było w poprzednich sezonach w Krakowie. Gdy operatorem został BikeU (w październiku 2016 r. ) ta opcja zniknęła. - Nie wiem po co było psuć - 20 min bezpłatnie a potem każda minuta płatna, szybko i sprawnie, każdy się spieszył i była rotacja. Taki (nowy) abonament to mam gdzieś - komentuje internauta Krakus na stronie internetowej „DP”.

Wavelo z tak wysokimi cenami za jednorazowe wypożyczenie trudno będzie konkurować nawet z wypożyczalniami aut Traficar w których za przejechanie 10 km płaci się ok. 21 zł.

W BikeU, na pytanie dlaczego ustalili tak wysokie ceny za jednorazowe wypożyczenie , odpowiadają, że... jest to oferta dla osób sporadycznie korzystających z jednośladów. I podobnie jak urzędnicy miejscy zachwalają abonamenty miesięczne, które zachęcą mieszkańców do korzystania z Wavelo.

Choć nikt nie przyznaje tego oficjalnie, tak wysokie ceny mogą być efektem tego, że firma BikeU w przetargu złożyła wyjątkowo atrakcyjną ofertę (miasto dopłaca jej tylko złotówkę miesięcznie do każdego roweru). Już wtedy, gdy podpisywana była umowa zwracaliśmy uwagę, że operator może windować ceny, by mieć pieniądze na utrzymanie systemu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski