Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urząd deklaruje walkę z chaosem reklamowym, a wiesza baner gigant

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Wielka płachta reklamy na budynku Cracovii ma wisieć do końca czerwca
Wielka płachta reklamy na budynku Cracovii ma wisieć do końca czerwca fot. Andrzej Banaś
- Ta reklama prezentuje się zdecydowanie lepiej niż niszczejąca fasada budynku - uważa pełnomocnik prezydenta...

Po krótkiej przerwie bez reklam, m.in. na Noc Muzeów, dawny hotel Cracovia znów jest zasłonięty gigantycznym banerem. O zgrozo, tym razem przestrzeń w centrum i sąsiedztwie zabytkowych Błoń zaśmieciła... sama gmina. I to w przeddzień zapowiadanego przez władze miasta przedstawienia mieszkańcom projektu uchwały krajobrazowej, która umożliwi skuteczną wojnę ze szpetotą reklamową. Nowe przepisy mają oznaczać m.in. koniec... zasłaniania całych elewacji siatkami z reklamą, z wyjątkiem tych na czas remontu.

Na ogromnej płachcie, przykrywającej teraz 150-metrową fasadę Cracovii, piłkarz Bartosz Kapustka zaprasza do Krakowa. To twarz lokalnej kampanii promocyjnej UEFA Euro U21 - Młodzieżowych Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Baner opatrzony jest logo Krakowa i informacją, że Kraków to miasto-gospodarz imprezy. Dodajmy, że mniejszymi reklamami z Kapustką upstrzone jest całe miasto, są one np. na ul. Grodzkiej i Rynku Głównym.

Magistrat informuje, że decyzje w sprawie promocji UEFA Euro podejmuje Janusz Kozioł, pełnomocnik prezydenta do spraw turnieju Młodzieżowych Mistrzostw Europy wraz z Wydziałem Promocji i Turystyki. Przygotowaniem i realizacją kampanii promocyjnej zajmuje się firma zewnętrzna, działająca na zlecenie Urzędu Miasta Krakowa. Wielkoformatowa reklama pojawiła się na czas poprzedzający imprezę oraz na sam turniej, czyli będzie wisieć do 30 czerwca. - I nie ma prawnych uwarunkowań, które nakazywałyby zmianę decyzji - dodaje Janusz Kozioł, zarazem doradca prezydenta Krakowa ds. sportu.

Zabytek kontra uśmiech nadziei futbolu

Końcem zeszłego roku wojewódzki konserwator wpisał dawny hotel Cracovia do rejestru zabytków, a Muzeum Narodowe w Krakowie kupiło ten budynek - uznawany za wybitny przykład architektury modernistycznej - by urządzić w nim swój nowy oddział. Jednak pełnomocnik prezydenta ma tu własne, oryginalne zdanie. W stanowisku, jakie przysłał, gdy spytaliśmy o szpecącą krajobraz miasta, agresywną wielką reklamę, pisze: „Trudno mi polemizować z indywidualnym poczuciem estetyki, ale w moim przekonaniu ta reklama prezentuje się zdecydowanie lepiej niż niszczejąca fasada budynku, który od lat stoi w centrum miasta pusty. Nie wiem, na czym miałaby polegać agresywność reklamy, która promuje święto młodzieżowego futbolu w mieście, które szczyci się wspieraniem sportu młodzieżowego” - stwierdza Janusz Kozioł. Jego zdaniem to mieszkańcom Krakowa należy zostawić ocenę, „czy estetykę miasta narusza reklama UEFA Euro, czy fasada budynku wymagającego generalnego remontu”. Doradca prezydenta Krakowa ds. sportu dowodzi też, że reklama poprzez uśmiech jednej z większych nadziei polskiego futbolu, piłkarza związanego z Krakowem, niesie pozytywne przesłanie wychowywania poprzez sport.

Janusz Kozioł przekonuje również, że reklama wielkoformatowa mistrzostw na budynku byłego hotelu Cracovia nie narusza obowiązujących przepisów prawa.

Poprosiliśmy o przedstawienie stanowiska w tej sprawie właściciela obiektu - Muzeum Narodowe. - Dyrekcja może udzielić wyczerpującej odpowiedzi dopiero pod koniec tygodnia - odpowiada Marta Bosak z MNK.

Jednocześnie przedstawicielka instytucji przypomina wcześniejsze, nadal aktualne wypowiedzi na temat reklam na Cracovii. Muzeum niezmiennie tłumaczy, że przejęło budynek, kupiony od spółki Echo Investment, dopiero 7 stycznia br. i że - jako instytucja finansowana z budżetu państwa - do momentu utworzenia tam muzeum architektury i designu nie ma specjalnych środków na utrzymanie obiektu, bo w budżecie na rok 2017 nie było to przewidziane. Cały czas muzeum renegocjuje umowy najmu powierzchni reklamowych na budynku, ogranicza ich liczbę. Na przełomie marca i kwietnia zniknęły m.in. dwie reklamy z dachu budynku i od strony ul. Focha. Dochód z pozostałych płynie m.in. na bieżące utrzymanie budynku, zabezpieczenie mozaik i dekoracji ściennych, posłużył też na zapewnienie obsługi w okresie od 19 maja do 4 czerwca, gdy Cracovia była otwarta dla zwiedzających.

Miasto powinno dać dobry przykład

- To są rzeczy niedopuszczalne, nie mogę pojąć, że miasto się na coś takiego godzi. Wystawiamy sobie fatalną opinię - komentuje całą kampanię promocyjną w sercu miasta Monika Bogdanowska z Politechniki Krakowskiej, miejska aktywistka. Co do wielkiego baneru na Cracovii zwraca też uwagę, że dokładnie po drugiej stronie Alej Trzech Wieszczów jest kamienica od lat zasłonięta reklamą pod pretekstem remontu. - Miasto nie jest ani trochę lepsze od prywatnego właściciela, któremu wytyka się, że oszukuje i kantuje - podsumowuje Bogdanowska.

- Pamiętam, że dyrektor MNK tłumaczył się, że ma ono zobowiązania, kontrakty, więc muzeum tu nie winię. Ale miasto? Jeśli chce się coś zmieniać, trzeba zacząć od siebie. Gmina powinna nawet przed wprowadzeniem uchwały krajobrazowej pokazywać dobry przykład - mówi z kolei Paweł Hałat, prezes Stowarzyszenia Przestrzeń-Ludzie-Miasto. A wypowiedź doradcy prezydenta Krakowa ds. sportu o lepiej prezentującej się reklamie niż zniszczona fasada Cracovii kwituje: - Gdyby tak do tego podejść, całe XIX-wieczne dzielnice, poza Starym Miastem, które jest jako tako odnowione, trzeba by zasłonić reklamami, bo są nadal zniszczone.

Dopytywaliśmy wczoraj dalej Urząd Miasta o płachtę na Cracovii, ponieważ plan miejscowy zakazuje tutaj lokalizacji wielkogabarytowych reklam. Otrzymaliśmy informację, że sprawdzane jest, czy „zostały zrealizowane wszystkie procedury”. - Zażądaliśmy od firmy zewnętrznej wyjaśnień. W przypadku powstania jakichkolwiek wątpliwości reklama zostanie przeniesiona na inne miejsce - informuje Jan Machowski z biura prasowego urzędu.

WIDEO: Bartosz Kapustka błysnął w meczu z Włochami na stadionie Cracovii

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski