Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poprawiany plan służy deweloperom? Mieszkańcy nie chcą zmian

Piotr Drabik
Piotr Drabik
Według projektu planu miejscowego działka o powierzchni 1,5 ha obok stadionu w Wróblowicach może zostać zabudowana
Według projektu planu miejscowego działka o powierzchni 1,5 ha obok stadionu w Wróblowicach może zostać zabudowana Fot. Anna Kaczmarz
Swoszowice. Urzędnicy przygotowują nowy plan miejscowy Wróblowic. Mieszkańcy są oburzeni i żądają odstąpienia od tych prac.

Sprzyjanie deweloperom, zwiększanie wysokości zabudowy i dopuszczenie powstania bloków - to główne zarzuty mieszkańców Swoszowic do projektu zmian w planie miejscowym „Wróblowice”. Jego dotychczasowa wersja obowiązuje od siedmiu lat, jednak urzędnicy rok temu rozpoczęli prace nad jego aktualizacją. - Jest to uzasadnione potrzebą dostosowania planu miejscowego do ustaleń zawartych w zmienionym studium zagospodarowania przestrzennego - podkreśla Bożena Kaczmarska-Michniak, dyrektor magistrackiego Biura Planowania Przestrzennego.

Jak przypomina Artur Markiewicz, radny Dzielnicy X Swoszowice, urzędnicy mówili tylko o niewielkich, technicznych zmianach. - Miało nie być przyrostu terenów pod zabudowę oraz zmiany klasyfikacji działek z zielonych na budowlane. Tymczasem jest zupełnie inaczej - podkreśla Markiewicz. Projekt nowego planu miejscowego trafił do dzielnicy w lutym i od razu wzbudził kontrowersje.

- Zwiększa się nam powierzchnię biologicznie czynną z 55 na 70 proc. pod zabudowę jednorodzinną. Z tego powodu na małej działce poza domem nie zbuduje się już wolno stojącego garażu. To sytuacja kuriozalna - wylicza pan Ryszard, jeden z mieszkańców. Sam przeprowadził się do Wróblowic z Woli Duchackiej, gdzie brak planów miejscowych doprowadził do powstania wysokich bloków mieszkalnych tuż obok niskich domów. - Oprócz tego w przesłanym projekcie zmian nie ma zakazu zabudowy wielorodzinnej w granicach planu - alarmuje pan Ryszard.

Podobnie jak reszta jego sąsiadów obawia się, że zmiana planu miejscowego to ukłon w stronę deweloperów. Tym bardziej, że urzędnicy proponują m.in. podniesienie maksymalnej wysokości zabudowy. Mieszkańców dziwi również fakt, że tereny publicznej zieleni urządzonej mają zostać przeznaczone pod zabudowę. Tak stało się na przykład z dużą działką (1,57 ha) obok stadionu KS Wróblowianki.

Dlatego mieszkańcy wnioskują o odstąpienie od dalszych prac nad zmianą zapisów planu. Pod wnioskiem w tej sprawie do prezydenta Krakowa podpisało się prawie 400 osób. - Konieczne jest nie tylko odrzucenie zmian w planie miejscowym, ale również aktualizacja zapisów studium zagospodarowania dla terenu Wróblowic - proponuje Artur Markiewicz. Przypomnijmy, że kształt obecnego planu nie jest zgodny ze studium.

Urzędnicy magistratu odrzucają zarzuty o sprzyjanie deweloperom. - W koncepcji planu „Wróblowice II” prezentowanej mieszkańcom na spotkaniu 14 marca, nie wskazano terenów zabudowy wielorodzinnej - tłumaczy Bożena Kaczmarska-Michniak. A tego rodzaju inwestycji we Wróblowicach nie dopuszcza studium (na jego podstawie tworzone są plany miejscowe). Oprócz tego szefowa Biura Planowania Przestrzennego wskazuje, że obszar planu obejmuje tereny zagrożone osuwiskami. Dlatego proponuje się zwiększenie powierzchni biologicznie czynnej (czyli procentu zieleni w stosunku do zabudowy) z 55 na 70 proc.

Wstępnie magistrat planował zakończenie prac nad nowym planem dla Wróblowic do końca tego roku. - Jeśli wpłynie większość negatywnych uwag do projektu, to zapewne plan nie będzie uchwalany - komentuje Grzegorz Stawowy, przewodniczący Komisji Planowania Przestrzennego Rady Miasta Krakowa. O sprawę zapytaliśmy Elżbietę Koterbę, wiceprezydent Krakowa ds. rozwoju. Zapowiedziała, że ustosunkuje się do zarzutów mieszkańców dzisiaj.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski