Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PiS rozważa poparcie referendum w sprawie odwołania prezydenta

Agnieszka Maj
Agnieszka Maj
(zdjęcie ilustracyjne)
(zdjęcie ilustracyjne) Andrzej Banaś
Polityka. Głosowanie nad rezolucją dotyczącą Trybunału Konstytucyjnego może zburzyć obecny układ sił w Radzie Miasta Krakowa.

Krakowscy radni mają się dziś zająć projektem rezolucji w sprawie przestrzegania wyroków Trybunału Konstytucyjnego. Przygotowuje ją klub PO wspólnie z prezydenckim Przyjaznym Krakowem. Rezolucja będzie skierowana do władz państwa i mówi o konieczności przestrzegania orzeczeń trybunału, ale wzywa także do powstrzymania pogłębiających się podziałów w społeczeństwie.

Rezolucja zastąpi poprzedni projekt uchwały w sprawie TK, którego do tej pory nie udało się uchwalić. Zabiegali o to przez ostatnie dwa miesiące działacze PO. Takie dokumenty przyjęły już inne samorządy, m.in. w Warszawie, Łodzi i Poznaniu.

Od początku przeciwko uchwale o przestrzeganiu przez władze Krakowa także nieopublikowanych orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego był klub PiS. Natomiast prezydencki klub Przyjazny Kraków pierwotnie zapowiadał, że poprze uchwałę, potem się jednak z tego dwukrotnie wycofywał. Taka zmiana stanowiska spowodowała ostrą reakcję klubu PO: radni zagrozili wyjściem z koalicji z prezydentem. W ubiegłym tygodniu doszło jednak do spotkania przedstawicieli Platformy z Jackiem Majchrowskim. - Nasza koalicja nie jest zagrożona - zapewnia Aleksander Miszalski, przewodniczący PO w Krakowie.

Efektem spotkania jest także nowy projekt w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, tym razem ma to być rezolucja. - Zdecydowaliśmy się na formę rezolucji, ponieważ obawiamy się, że uchwała mogłaby zostać unieważniona przez wojewodę z PiS - tłumaczy Andrzej Hawranek, przewodniczący klubu PO w Radzie Miasta Krakowa.

Rezolucja została też złagodzona: zniknął zapis o przestrzeganiu niepublikowanych orzeczeń TK, a został tylko ten o konieczności stosowania się w ogóle do jego orzeczeń. Poza tym rezolucja ma mniejsze znaczenie niż uchwała: jest tylko apelem, a nie prawem, którego należy przestrzegać.

Choć dokument ten został przygotowany przez dwa z trzech klubów w Radzie Miasta, to radni liczą na to, że poprze go także PiS.

- W rezolucji nie ma wskazania, kto jest winien zamieszaniu w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, więc jest całkiem neutralna. My nie chcemy na poziomie Rady Miasta mieszać się do polityki - zapewnia Rafał Komarewicz, przewodniczący klubu Przyjazny Kraków.

PiS jednak jeszcze nie wie, co jest napisane w rezolucji. - Dopiero kiedy ją przeczytamy, będziemy mogli podjąć decyzję - mówi Włodzimierz Pietrus, przewodniczący klubu PiS w Radzie Miasta Krakowa.

Konsekwencje polityczne tego głosowania mogą jednak zaważyć na współpracy prezydenta z PiS. Jeśli radni Platformy wspólnie z prezydenckimi poprą rezolucję, to PiS może uznać, że prezydent stanął po stronie PO w sporze wokół TK. - Wtedy bardzo prawdopodobne jest, że dostaniemy polecenie z Warszawy, by poprzeć pomysł odwołania prezydenta w referendum - mówi jeden z działaczy PiS.

Referendum ma odbyć się na początku października, o ile Stowarzyszeniu Logiczna Alternatywa, którego liderem jest Łukasz Gibała, uda się zdobyć 60 tysięcy podpisów do 20 lipca. Dotąd działacze LA zebrali prawie 20 tysięcy podpisów.

Do tej pory krakowscy politycy PiS byli przeciwni referendum w sprawie odwołania Jacka Majchrowskiego. Mówili, że to marnowanie publicznych pieniędzy. Wczoraj jednak nie byli już w tej sprawie tak stanowczy. Na pytanie, czy PiS może poprzeć referendum Gibały, Włodzimierz Pietrus odpowiedział: - Nie będziemy się zajmować tym przed Światowymi Dniami Młodzieży. Teraz mamy ważniejsze sprawy.

Dzisiejsza decyzja w sprawie rezolucji dotyczącej TK może także zaważyć na absolutorium za ubiegły rok dla prezydenta. By go udzielić, radni mają czas do końca czerwca. Jeśli prezydent stanie po stronie PO, PiS będzie miał otwartą drogę do tego, żeby zagłosować przeciwko absolutorium. Nie będzie to miało żadnych konsekwencji prawnych, to jedynie znak, że odcinają się od polityki Jacka Majchrowskiego. W ślad za tym mogą pójść kolejne ruchy: PiS, który do tej pory był w cichej, nieformalnej koalicji z prezydentem, teraz może przekształcić się w opozycję. A to oznaczałoby bardzo burzliwą drugą połowę tej kadencji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski