Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motorniczy będzie wydawał resztę?

Piotr Drabik
Piotr Drabik
Bilet u motorniczego i kierowcy można kupić tylko wtedy, gdy  nie działa w pojeździe automat biletowy
Bilet u motorniczego i kierowcy można kupić tylko wtedy, gdy nie działa w pojeździe automat biletowy fot. Andrzej Banaś
Sprzedawanie biletów w komunikacji miejskiej tylko za wyliczoną kwotę budzi wątpliwości prawne. Zmienić to mogą radni

Krakowscy radni w końcu chcą zająć się problemem, na który od wielu lat zwracają uwagę pasażerowie komunikacji miejskiej. Chodzi o to, że aby kupić bilet u prowadzącego tramwaj lub autobus trzeba mieć odliczoną kwotę. - To absurdalne, to tak, jakby w sklepie nie można było kupić chleba, jeśli nie ma się wyliczonej kwoty - mówi Ryszard Góra, pasażer z Podgórza.

Michał Drewnicki, radny miejski (PiS) w żądaniu od pasażerów wyliczonej kwoty dopatrzył się wątpliwości prawnych. W swojej interpelacji do prezydenta Krakowa powołuje się na art. 535 Kodeksu cywilnego: „Przez umowę sprzedaży sprzedawca zobowiązuje się przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz, a kupujący zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę”.

- W tych przepisach nie ma mowy o możliwości odmówienia sprzedaży lub braku możliwości wydania reszty - argumentuje Michał Drewnicki.

Zgodnie z zasadami przyjętym sześć lat temu przez Radę Miasta Krakowa, motorniczy i kierowcy sprzedają pasażerom bilety tylko wtedy, gdy w pojeździe nie ma biletomatu lub jest on popsuty. Awarie automatów zdarzają się jednak bardzo często. Wtedy nie dość, że pasażer może kupić u prowadzącego tylko 60-minutowy bilet (normalny za 5 zł i o połowę tańszy ulgowy), to wyłącznie za odliczoną kwotę.

- Przed wejściem do tramwaju nie wiem przecież, czy automat działa. Wiele razy zdarzyło mi się, że nie działał, szczególnie w nowych „Krakowiakach”. I wtedy mając np. 3 zł (w dwóch monetach - 2 zł i 1 zł) nie mogłem kupić u motorniczego biletu ulgowego za 2 zł 50 gr, bo nie miałem wyliczonej kwoty - podkreśla Krystian Nowak, student z Krakowa. - Abstrahując już od tego, że byłem zmuszony zapłacić więcej, bo normalnie w biletomacie kupiłbym bilet 20-minutowy za 1zł 40 gr a monotorniczy takich biletów nie sprzedaje - dodaje student.

Urzędnicy bronią rozwiązania z „odliczoną kwotą”. - Powodem wprowadzenia takich zapisów była chęć ograniczenia opóźnień pojazdów, do których dochodziło, bowiem kierujący tracili czas na sprzedaż biletów. W dużej mierze udało się takie opóźnienia zlikwidować - argumentuje Jan Machowski z krakowskiego magistratu. Podkreśla, że obowiązujące przepisy regulaminem przewozów były sprawdzane przez prawników z Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego (MUW). - Nie mieli wątpliwości co do prawidłowości przepisów w tej kwestii - wskazuje Jan Machowski.

Takie stanowisko potwierdza Mirosław Chrapusta, dyrektor Wydziału Prawnego i Nadzoru MUW: - Przytoczonego artykuł z Kodeksu cywilnego nie powinno się odnosić do pojazdów komunikacji miejskiej, bo nie są one traktowane przez prawo jako stały punkt sprzedaży.

Podobnego zdania jest Jerzy Gramatyka, miejski rzecznik konsumentów. Ar gumentuje, że przywoływane przez radnego przepisy można odnosić do tradycyjnych punktów sprzedaży, czyli sklepów, a nie do pojazdów komunikacji miejskiej. Podkreśla, że MPK ma obowiązek realizować kursy zgodnie z rozkładem jazdy. - Teoretycznie pasażer mógłby żądać od przewoźnika odszkodowania za opóźnienie, udowadniając, że wynikało z winy kierowcy, który zajmował się wydawaniem reszty. Dlatego, moim zdaniem, uzasadnione jest żądanie odliczonej kwoty - mówi Jerzy Gramatyka.

Radny Drewnicki podkreśla, że czeka na opinię prezydenta. Zapowiada jednak, że jeśli będzie taka, jak np. rzecznika konsumentów, to podejmie kolejne działania. - Nawet jeśli żądanie wyliczonej kwoty jest zgodne z prawem, to powinniśmy wychodzić naprzeciw oczekiwaniom pasażerów. Będziemy rozmawiać o ewentualnych zmianach na posiedzeniu komisji infrastruktury Rady Miasta - mówi radny Drewnicki.

Aleksander Miszalski, radny PO, komentuje: - Uważam, że należy się zastanowić nad dopuszczeniem wydawania reszty przez kierujących pojazdami MPK, aby ułatwić życie pasażerom.

WIDEO: Kosmiczny sukces studentów AGH. Zbudowali rakietę

Źródło:TVN24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski