Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzebowisko: będzie walka na argumenty

Anna Agaciak
Anna Agaciak
Tak mogłoby wyglądać grzebowisko w Olszanicy
Tak mogłoby wyglądać grzebowisko w Olszanicy wizualizacja
O tym się mówi. Mieszkańcy Olszanicy nie zamierzają przestać protestować przeciwko tej inwestycji. Miłośnicy zwierząt też mobilizują siły, zachęcając do podpisywania petycji za budową.

Planowana budowa grzebowiska dla zwierząt przy ul. Powstania Styczniowego budzi ogromne emocje. Mieszkańcy Olszanicy nie chcą takiego sąsiedztwa. Na spotkanie informacyjno-konsultacyjne, które Miejskie Centrum Dialogu zaplanowało w najbliższy czwartek, przygotowali szereg argumentów przeciwko tej inwestycji. Podobnie zrobili miłośnicy zwierząt, którzy od dziesięciu lat walczą o budowę grzebowiska. Kto kogo przekona?

Jutrzejsze spotkanie konsultacyjne odbędzie się godz. 17 w SP Sióstr Pijarek (ul. Korzeniaka 18), a poprowadzi je Urząd Miasta Krakowa (Centrum Dialogu) - Inwestor, czyli Uniwersytet Rolniczy, zaprezentuje założenia projektu - wyjaśnia Jan Machowski z biura prasowego magistratu. - Grzebowisko ma mieć charakter parku. Inwestor pokaże, jak zamierza realizować inwestycję, by ograniczyć jej wpływ na środowisko.

Problem w tym, że mieszkańcy Olszanicy w zapewnienia, że to bezpieczna inwestycja, nie wierzą. Głównym argumentem przeciw budowie grzebowiska jest dla nich sąsiedztwo Potoku Olszanickiego. - To podmokła działka. Tam nawet wtedy, gdy nie pada, stoi woda. Pokażemy to na slajdach - przekonuje Iwona Kubacka, prezes Stowarzyszenia Mieszkańców Olszanicy. - Obawiamy się, że grzebowisko skazi wody gruntowe, które dostaną się do Potoku Olszanickiego. My też chcemy w Krakowie grzebowiska, ale nie może być ono zlokalizowane na takiej działce!

Miłośnicy zwierząt, od dziesięciu lat walczący o budowę grzebowiska, są załamani kolejnym protestem dotyczącym wybranej lokalizacji. Wierzą jednak, że inwestorowi uda się przekonać okolicznych mieszkańców do zmiany zdania.

Sami też mobilizują siły. Skrzykują się na portalach społecznościowych, zachęcają do udziału w konsultacjach i podpisywania petycji w sprawie konieczności budowy grzebowiska. Wierzą, że badania, które przeprowadził Uniwersytet Rolniczy, są wystarczającym dowodem na dobry wybór działki pod inwestycję.

- Obawiam, się, że to kolejny protest z rodzaju „nie, bo nie” - martwi się radna Małgorzata Jantos, która o budowę grzebowiska walczy od dziesięciu lat. - Były już trzy lokalizacje i żadna się sąsiadom nie podobała. Teraz wreszcie jest nadzieja na finał naszych starań. Lokalizacja w Olszanicy wydaje się bardzo dobra. Na wizualizacji widać, że to będzie ładnie urządzony park. Z takiego sąsiedztwa mieszkańcy Olszanicy powinni być zadowoleni.

Szczęsny Filipiak, przewodniczący Rady Dzielnicy VII Zwierzyniec zauważa, że mieszkańcy Olszanicy mają prawo do niepokoju. - W tym terenie wody podskórne są bardzo wysoko, a w czasie powodzi te działki były pod wodą - przypomina. Jego zdaniem sprawa wcale nie jest jednak beznadziejna: - Mieszkańcy sensownie wskazują pod tę inwestycję (na tym terenie) inną, bezpieczną działkę, także należącą do Uniwersytetu Rolniczego. Jest ona oddalona o kilkaset metrów od tej konsultowanej oraz odsunięta od Potoku Olszanickiego. Uniwersytet twierdzi ponoć, że wskazana działka należy w części do Skarbu Państwa. Ale dla chcącego nic trudnego. Potrzebny jest kompromis.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski