Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Comarch Cracovia ma problem. Nazywa się GKS Tychy

Andrzej Stanowski
Zawodnik Cracovii, wychowanek Podhala, Krystian Dziubiński w finałowym spotkaniu z tyszanami
Zawodnik Cracovii, wychowanek Podhala, Krystian Dziubiński w finałowym spotkaniu z tyszanami Fot. Maciej Zubek
Tyski zespół wygrał z Cracovią kolejny, piąty mecz. Cztery razy pokonał "Pasy" w ekstraklasie, a w piątek 3:0 w finale Pucharu Polski.

Tyszanie obecnie prezentują się lepiej od krakowian. „Pasy” nie stanowią monolitu, ich gra straciła na płynności, nie wszyscy zawodnicy są w dobrej formie; dotyczy to kilku obcokrajowców. W piątkowym meczu Cracovię długo ratował bramkarz Rafał Radziszewski, ale nie da się zdobyć trofeum, gdy nie strzela się ani jednej bramki. Od pewnego czasu szwankuje też gra krakowian w przewagach.

W związku z zakontraktowaniem przed paroma tygodniami Czecha Petra Kalusa, trener Rudolf Rohaczek całkowicie zmienił ustawienie formacji. Na razie nie zdaje to egzaminu.

Krakowski szkoleniowiec chwalił swój zespół tylko za 10 pierwszych minut występu na lodzie: - Wtedy prezentowaliśmy się dobrze, graliśmy agresywnie. Tak trzeba było grać przez cały mecz. Potem coś się zacięło. Kluczowa dla losów spotkania była sytuacja pod koniec drugiej tercji, kiedy Damian Kapica nie wykorzystał pojedynku z bramkarzem. Poszła kontra i padł gol na 0:2. Mecz był wtedy praktycznie rozstrzygnięty. Takie spotkania wygrywa zespół, który od początku do __końca gra równo, nie popełnia błędów.

Rohaczek pytany po meczu, czy Cracovia nie zamierza zakontraktować lepszych obcokrajowców, odpowiedział dyplomatycznie: -**Za wcześnie, by mówić o tym. Okres transferowy trwa do __końca stycznia.

Z jego słów można jednak wywnioskować, że taki ruch jest możliwy. Pytanie tylko - czy o tej porze znajdą się w Europie dobrej klasy wolni gracze?

W zespole Cracovii panowało przygnębienie po porażce z GKS Tychy. Nie krył rozczarowania m.in. Radziszewski.

- Źle zakończyliśmy stary rok. To nie tak miało być. Ale trzeba być obiektywnym, rywale byli od nas lepsi. Niestety, nie pierwszy raz w tym sezonie. My dobrze graliśmy tylko na początku meczu. Potem zaczęły się mnożyć błędy. „Dobiła” nas bramka w trzeciej tercji, stracona, gdy graliśmy w osłabieniu. Mimo tej porażki miniony rok uważam za udany. Zdobyliśmy mistrzostwo kraju, Superpuchar, graliśmy w Lidze Mistrzów. Teraz trzeba nastawić się na play-off. W __lidze wszystko jest jeszcze możliwe - mówił po meczu Radziszewski.

Także napastnik Cracovii Damian Kapica przyznał, że Cracovia była w finale zespołem słabszym.

- Nie wiem, co mam powiedzieć. Przegrywamy z tyszanami mecz za meczem. W tej chwili wygląda na to, że mają na nas receptę. Ale podobnie było przed rokiem, w ekstraklasie stale z nami wygrywali, a w play-off to my byliśmy górą. Nie ma co załamywać rąk, trzeba mocno zakasać rękawy i wziąć się do pracy. A jest nad czym pracować, bo sami widzimy, że gra nam się nie klei, jest szarpana. Myślę, że w nowym roku możemy naszym kibicom dostarczyć jeszcze sporo radości. Na razie przepraszamy ich za niepowodzenie w finale Pucharu Polski - mówi Kapica.

Teraz „Pasy” muszą się skoncentrować na rozgrywkach ligowych. Bardzo trudno będzie dogonić GKS Tychy, który ma siedem punktów przewagi nad „Pasami”. Ale walczyć trzeba.

Już jutro czeka krakowian trudny mecz w Opolu z Orlikiem, z którym przegrały w ostatniej rundzie.

Potem „Pasy” pojadą do Nowego Targu. Z Podhalem krakowianie mają w tym sezonie świetny bilans, na pięć spotkań wygrały wszystkie: trzy w ekstraklasie, jeden w Superpucharze i jeden w czwartek w półfinale Pucharu Polski.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski