Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zimny prysznic mistrza

Andrzej Stanowski
37-letni napastnik Cracovii Damian Słaboń: - Chyba wydawało się nam, że mecz sam się wygra
37-letni napastnik Cracovii Damian Słaboń: - Chyba wydawało się nam, że mecz sam się wygra Michał Gąciarz
Hokejowa ekstraklasa. Cracovia w Katowicach próbowała grać ładnie zamiast agresywnie.

Ogromny zawód swoim kibicom sprawił mistrz Polski, lider Comarch Cracovia, przegrywając w niedzielę w Katowicach z Tauronem GKS-em 1:3.

Po tej porażce krakowianie są jeszcze na pierwszym miejscu w tabeli, ale GKS Tychy, który ustępuje „Pasom” o dwa punkty, ma jutro zaległy mecz w Gdańsku ze Stoczniowcem. Potem pozostanie już tylko jedna kolejka rundy rewanżowej, Cracovia podejmie SMS Sosnowiec, a tyszanie - Tauron GKS Katowice. Wszystko więc wskazuje na to, że po dwóch rundach, po których poznamy cztery najlepsze zespoły grające w finałowym turnieju Pucharu Polski, „Pasy” stracą fotel lidera tabeli.

W Katowicach goście rozegrali najsłabszy mecz sezonie. Przez dwie tercje sprawiali wrażenie, jakby spali na lodzie. Stworzyli mało sytuacji bramkowych, fatalnie grali w przewadze. To zaskakujące, bo przed kilkoma dniami zaliczyli doskonały występ w meczu o Superpuchar z TatrySki Podhale Nowy Targ.

Bardzo krytyczny był trener krakowian Rudolf Rohaczek.

- To był bardzo nieudany mecz w naszym wykonaniu. Dużo było fauli, niedokładności, mało determinacji. Brakowało nam agresywności, a zamiast tego próbowaliśmy grać ładnie. To wszystko złożyło się na __porażkę - mówił Rohaczek, który po meczu w szatni wypowiedział wiele mocnych słów pod adresem podopiecznych.

W innym nastroju był trener gospodarzy, selekcjoner reprezentacji Polski Jacek Płachta, która chwalił swój zespół: - Oby więcej takich meczów w naszym wykonaniu. Graliśmy agresywnie, mądrze, walecznie. Byliśmy lepsi w wielu elementach. Chłopcy się zmobilizowali i pokonali najlepszą - moim zdaniem - drużynę w Polsce.

Hokeiści Cracovii mają świadomość, że pokpili sprawę.

- Nie ma dwóch zdań - daliśmy plamę - przyznał 37-letni napastnik Cracovii Damian Słaboń. - To był zimny prysznic. Chyba wydawało się nam, że mecz sam się wygra. A katowiczanie zawiesili nam wysoko poprzeczkę, zagrali naprawdę dobrze, agresywnie, z zębem. Przez dwie tercje nic nam się nie udawało, dopiero w ostatniej odsłonie, kiedy trener przeszedł na grę na trzy ataki, było lepiej. Stworzyliśmy sporo sytuacji, mieliśmy rzut karny, ale Mateusz Kostur bronił bezbłędnie. Nie ma co jednak oglądać się za siebie. Przed nami jeszcze wiele spotkań. Będziemy walczyć o to, by po sezonie zasadniczym zachować pierwszą pozycję w tabeli, bo to daje pewien komfort przed __rozgrywkami play-off.

Z Cracovią pożegnał się białoruski napastnik Paweł Kucewicz. - Zadecydowały względy sportowe - wyjaśnia Rohaczek.

Kadra „Pasów” się zmniejszyła, trener ma do dyspozycji tylko trzynastu napastników, a to mało, bo trzeba się liczyć z kontuzjami, chorobami. W tej sytuacji wzmocnienia są konieczne.

- Mamy trochę czasu na _ uzupełnienie składu, okienko transferowe zamyka się pod __koniec stycznia - _mówi Rohaczek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski