Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Kultura pod namiotem. Kto i gdzie zbuduje wreszcie porządną arenę?

Tomasz Mateusiak
W Zakopanem najpierw miała stanąć hala widowiskowa na Kasprusiach, następnie planowano amfiteatr pod Gubałówką. Nic z tego nie wyszło, więc miasto wynajmuje od cyrków namiot
W Zakopanem najpierw miała stanąć hala widowiskowa na Kasprusiach, następnie planowano amfiteatr pod Gubałówką. Nic z tego nie wyszło, więc miasto wynajmuje od cyrków namiot
Miasto od lat nie może doczekać się amfiteatru lub hali widowiskowej do organizowania imprez. Zastępczą rolę pełni od lat namiot.

Ostrowiec Świętokrzyski, Sieradz, Lubań, Kęty, Iława, Czarnków czy Konstancin... Wszystkie te miasta i miasteczka łączy jedno. Każde z nich ma amfiteatr, czyli obiekt, którego Zakopane nie możne się doczekać od dziesięcioleci.

Bo choć pod Giewontem o ruszającej lada dzień budowie „areny kulturalnej dla Tatr” mówi się przynajmniej od 27 lat, dotychczas władze miejskie nie zrobiły wiele, by taki obiekt wreszcie powstał i stał się alternatywą dla będącego pośmiewiskiem wśród turystów namiotu festiwalowego. Ten na dodatek ciągle trzeba wypożyczać.

Niedziela, 21 sierpnia. Na dolnej Równi Krupowej stoi rodzina z Warszawy, która wprost pokłada się ze śmiechu. - Chwilę temu widzieliśmy na Krupówkach barwny pochód uczestników Międzynarodowego Festiwalu Folkloru Ziem Górskich - mówi Albert Oksza, głowa rodziny. - Tak nam się spodobało, jak artyści tańczyli na ulicy, że chcieliśmy przyjść wieczorem na ich koncert. Powiedziano nam, że na Równi Krupowej jest arena festiwalu i tu możemy kupić bilety. Gdy doszliśmy tu i zobaczyliśmy cyrkowy namiot, oniemieliśmy. Czy naprawdę nie stać Zakopanego na jakąś halę czy amfiteatr, by można było organizować fajne imprezy w godnym miejscu? Tym namiotem górale się kompromitują.

Podobne głosy pojawiają się od lat. Zawsze rozpoczyna się debata polityków. - Dyskutują, czy budować amfiteatr, czy może halę - kręci głową Jan Karpiel Bułecka, zakopiański architekt i znany regionalista. - Później jest wielomiesięczna kłótnia, gdzie arenę ulokować, a na końcu okazuje się, że nie ma pieniędzy. Zakopane już od blisko 50 lat (w tym roku miała miejsce 48. edycja MFFZG) organizuje imprezy w namiocie. Czas z tym skończyć.

Jak dodaje Karpiel Bułecka, trzeba wreszcie zebrać się na odwagę i jeśli będzie to konieczne - zaciągnąć wielomilionowy kredyt i amfiteatr zbudować.

Zdaniem specjalistów, obiekt pod Giewontem nie może być ani za mały, ani za duży. Muszla koncertowa z widownią na tysiąc osób jest zbyt mała, bo do namiotu festiwalowego wchodzi 1,5 tys. widzów, a na najważniejszych koncertach kilkaset gości zawsze odchodzi od kas bez biletów z powodu braku miejsc. Z kolei amfiteatr, na miarę tego w Sopocie czy Opolu, na cztery tysiące miejsc, mógłby w Zakopanem okazać się za duży. Na wielu imprezach byłby w połowie pusty.

- Dlatego uważam, że obiekt z widownią na ok. 2,5 tysiąca widzów to to, czego Zakopane potrzebuje - mówi Marcin Szulc, specjalista z firmy organizującej koncerty w całej Polsce. - Można by tu było tak zimą, jak i latem organizować koncerty gwiazd muzyki. Dzięki temu budynek zarabiałby na siebie. Jest tylko jedna uwaga. Muszla musiałaby się mieścić w centrum. Stawianie jej na obrzeżach mija się z celem - dodaje.

Lokalizacja. To właśnie w niej tkwi podobno największy problem, z powodu którego budowa amfiteatru jeszcze nie rusza. - Ja nie boję się podejmować strategicznych dla miasta decyzji - mówi Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego. - Dlatego już rok temu podjąłem starania o budowę amfiteatru na dolnej Równi Krupowej. Wstępną koncepcję obiektu narysował już nawet znany polski architekt. Pomysł jednak padł. Dlaczego? Bo Równie Krupowe to „łąka-zabytek” i na stawianie amfiteatru zgody nie wydał konserwator zabytków. W tej chwili nie mamy innych potencjalnych lokalizacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski