Z Wadowa do Ruszczy nareszcie autobusem

Tunel pod torami kolejowymi łączy dwa nowohuckie osiedla peryferyjne: Ruszczę i Wadów, a dokładniej ul. Za Górą i Organki. Jest wąski i słabo oświetlony, a wewnątrz nie mogą wyminąć się dwa samochody, więc ruch odbywa się wahadłowo. Dzieci bały się przechodzić do autobusu po drugiej stronie tunelu tym niebezpiecznym odcinkiem.

Mieszkańcy Ruszczy zabiegali od 2009 roku o wydłużenie linii autobusu 110 tylko o 1600 metrów. Najpierw urzędnicy wzbraniali się, tłumacząc, że na przejazd autobusu tunelem nie pozwalają jego parametry, potem, gdy przejazd techniczny temu zaprzeczył - podawali powody finansowe i brak sygnalizacji świetlnej gwarantującej bezpieczeństwo. Funduszy i chęci nie było aż do maja tego roku.

Wtedy usłyszeliśmy od urzędników, że przetarg zostanie ogłoszony jeszcze w czerwcu. Jednak oferty można składać dopiero od 1 września, bo urzędnicy musieli zyskać warunki montażu sygnalizacji m.in. od firmy energetycznej i PKP.

- Ten przetarg jest potwierdzeniem, że to nie tylko obietnice - mówi Paweł Kramarz, mieszkaniec Ruszczy, który zabiegał o wydłużenie trasy linii 110 pod torami. - Gdy autobus pierwszy raz przejedzie przez tunel otworzymy szampana, a kierowcy wręczymy kwiaty - śmieje się mieszkaniec.

Projekt sygnalizacji świetlnej w Ruszczy będzie kosztował kilkadziesiąt, a sama realizacja kilkaset tysięcy złotych. - Całość powinna się zmieścić w kwocie 500 tys. zł - mówi Michał Pyclik z ZIKiT. Sygnalizacja powstanie w trybie zaprojektuj i wybuduj.

Urzędnicy chcieliby zakończyć prace nad sygnalizacją do końca roku. - To trudny termin do realizacji, ale nie niemożliwy - zapewnia Michał Pyclik. Po zamontowaniu sygnalizatorów ZIKiT obiecuje wydłużyć trasę „110” przez tunel o jeden przystanek - z Wadowa pod kościół św. Grzegorza w Ruszczy.