Wieliczka otrzymała na wybudowanie sieci kanalizacyjnej blisko 80 mln zł z Funduszu Spójności. Od 2010 roku powstało dzięki niej 140 km infrastruktury sanitarnej. Teraz gmina musi się wykazać efekem ekologicznym. Jeśli to się nie uda, dotację trzeba będzie zwrócić.
Zgodnie z umową, efekt ekologiczny oznacza podłączenie do sanitarnej sieci do końca 2016 roku ponad 4000 domów (w przeliczeniu na mieszkańców - dostęp do kanalizacji musi uzyskać ok. 12 tys. osób). Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że może być z tym kłopot, gdyż ciągle brakuje nawet 2000 przyłączy.
Piotr Ptak, pełnomocnik burmistrza Wieliczki ds. komunalnych tych informacji nie potwierdza . - Budowa przyłączy rozwija się lawinowo, każdego dnia dochodzą kolejne domy przyłączone do sieci. Na pewno dotacji nie stracimy - zapewnia.
Gmina ma trudne zadanie, gdyż budowa kanalizacji zakończyła się z opóźnieniem. Gdyby skończono ją w planowanym terminie - w 2014 roku - na uzyskanie efektu ekologicznego gmina miałaby dwa lata. Tymczasem inwestycja zakończyła się dopiero pod koniec 2015 roku. Dzięki niej dostęp do kanalizacji zyskało ponad 40 procent gminy.
Jak informuje nas Magdalena Golonka z Urzędu Miasta i Gminy w Wieliczce, ze wstępnych bliczeń wynika, że w październiku do nowej kanalizacji podłączonych będzie 76 proc. wymaganych siedzib. W styczniu burmistrz Artur Kozioł w rozmowie z nami przyznawał, że ten proces idzie wolniej niż planowano. Tak więc uzyskanie efektu ekologicznego w ramach Funduszu Spójności, będzie najtrudniejszym tegorocznym przedsięwzięciem.
Przyłącza kosztują
Za budowę przyłączy płacą mieszkańcy, chcący korzystać z sanitarnej infrastruktury. Wydatki nie są małe. Średni koszt wykonania przyłącza to 200-400 zł za jeden metr; do tego trzeba dodać jeszcze 500-1000 zł za sporządzanie projektu.
By zachęcić ludzi do podłączania budynków do nowej sieci, nadzorujący ich budowę w gminie wielicki Zakład Gospodarki Komunalnej zrezygnował z pobierania tzw. opłaty przyłączeniowej - za podpisanie umowy i sam proces przyłączenia - wynoszącej 300 zł.
Jest też możliwość rozłożenia na raty opłat za wykonanie przyłączy kanalizacyjnych. Gmina stara się zachęcić mieszkańców do korzystania z sanitarnej sieci w inny sposób - dopłacając do odprowadzania ścieków. W tym roku zarezerwowano na to 900 tys. zł.
Budowa w gminie Wieliczka sanitarnej infrastruktury, dotowanej z Funduszu Spójności, trwała od jesieni 2010 roku. Warta ponad 100 mln zł inwestycja objęła znaczną część miasta oraz osiem sołectw. Powstało prawie 140 km kanalizacji oraz kilkanaście innych obiektów sanitarnych (m.in. kolektor Złocień).
Czas zakończenia tego przedsięwzięcia przesuwano kilkakrotnie. Ostatnim terminem dla finału kanalizacyjnych prac budowlanych był 31 grudnia 2015 roku. Zdążono rzutem na taśmę, a w marcu 2016 roku inwestycję rozliczono.
- Obecnie mieszkańcy budują przyłącza do posesji. My weryfikujemy liczbę podpisanych umów o odbiór nieczystości ciekłych - dodaje Magdalena Golonka.- W związku z lawinowym wzrostem zainteresowania mieszkańców przypięciem się do nowopowstałej sieci sanitarnej sądzimy, że do końca roku uzyskamy efekt ekologiczny.
Zakład Gospodarki Komunalnej w Wieliczce uruchomił dodatkowe punkty obsługi mieszkańcow, w których można uzyskać wszelkie informacje dotyczące przyłączy.
Obecnie gmina Wieliczka przygotowuje się do złożenia wniosku aplikacyjnego do programu Spójność 2, który będzie obejmował dalszą rozbudowę sieci kanalizacyjnej na południu gminy (dotyczy to Sierczy, Grabówek, Golkowic i Chorągwicy). Ma powstać ok. 100 km sieci kanalizacyjnej, Inwestycja obejmie też rozbudowę i przebudowę sieci wodociągowej wraz z budową nowoczesnej stacji uzdatniania wody w Wieliczce.
Większa świadomość
Kazimierz Hankus, Komendant Straży miejskiej w Wieliczce zauważa, że świadomość właściwego usuwania ścieków w gminie rośnie. Jeszcze kilka lat temu na wsiach powszechne było wywożenie nieczystości na pola lub do przydrożnych rowów. Dziś te przypadki ciągle się zdarzają, ale są niemal natychmiast zgłaszane, np. przez kierowców przejeżdżających drogą, widzących i czujących, co się dzieje.
- Udajemy się na miejsce, pouczamy, a jeśli ktoś pozbywa się tak ścieków w tzw. recydywie, karzemy mandatem nawet do 500 zł. Po siedmiu dniach ukarany ma obowiązek okazać rachunek prawidłowego wywozu ścieków przez szambiarkę - mówi komendant.
W 2011 roku wielicka Straż Miejska wykonała 212 interwencji w sprawie wylewania nieczystości do rowów. 153 potwierdziła i ukarała sprawców mandatami na łączną kwotę 18.100 zł. W 2015 roku zgłoszeń w takich sprawach było już 404, z czego aż 367 potwierdzonych. Mandaty opiewały na łączną kwotę 29.400 zł.
Kanalizacja w liczbach
140 km - tyle km sieci powstało od 2010 roku w gminie
4000 - tyle domów trzeba podłączyć do sieci, aby uzyskac efekt ekologiczny
3040 - tyle domów ma być podłączonych w październiku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
