Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W derbach Małopolski Wanda liczy na cud

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Andrzej Banas / Polska Press
I liga żużlowa. W meczu 13. kolejki Grupa Azoty Unia Tarnów podejmie Arge Speedway Wandę Kraków. Murowanym faworytem derbów Małopolski są gospodarze.

Tarnowianie już na dwie serie przed końcem rundy zasadniczej zapewnili sobie zwycięstwo i do półfinału play-off przystąpią z 1. pozycji. Ekipa z Nowej Huty natomiast jest 6. w tabeli, a dzięki niedawnym korzystnym innym rozstrzygnięciom zachowuje szansę na fazę pucharową (do drużyn plasujących się na 3. i 4. pozycji traci tylko 3 punkty). Tyle, że aby awansować, musi dokonać wręcz czegoś niebywałego.

- Obiektywnie oceniając, trzeba liczyć na cud - mówi trener Arge Speedway Wandy Adam Weigel. - Wbrew pozorom dla gospodarzy będzie to bardzo ważny mecz. Skoro w Tarnowie myślą o awansie do ekstraligi, to nie mogą przegrać takich zawodów, nawet jeśli wynik nie ma dla nich znaczenia w tabeli. Bo ile warta jest drużyna faworyta, która nie potrafi wygrać z osłabioną Wandą?

Rozpędzony zespół „Jaskółek” na swoim torze gromił dużo mocniejszych rywali, a na niedzielne starcie awizował najlepszy obecnie skład. Z kolei krakowianie od dłuższego czasu mają kłopoty kadrowe, po raz kolejny radzić sobie muszą bez dwóch czołowych zawodników z Danii: Nicolaia Klindta (z powodu urazu nie będzie już w tym sezonie jeździł) oraz Patricka Hougaarda (wrócił po kontuzji, ale nie jest jeszcze w optymalnej dyspozycji; do tego to drogi zawodnik, dlatego klub po niego nie sięga, jeśli nie prezentuje wysokiej formy).

Tarnowianie mają jeszcze jeden argument, aby nie odpuszczać spotkania. W pierwszym meczu tych drużyn, w Krakowie, to skazywana na porażkę Arge Speedway Wanda niespodziewanie wygrała (46:44).

- Jedziemy powalczyć, ale zdajemy sobie sprawę z naszych szans. Z drugiej strony, w meczu w Krakowie też nikt nas nie stawiał, a wygraliśmy z Unią - mówi Weigel. - Złośliwi mówią, że teraz nie wyjedziemy z 30 punktów. Ja będę usatysfakcjonowany, jeśli w tym osłabionym składzie zdobędziemy 40 „oczek”. To by pokazało, że praca, która wykonaliśmy w tym sezonie, przynosi dobre efekty.

W Tarnowie do meczu z Arge Speedway Wandą sztab szkoleniowy i zawodnicy podchodzą jak do każdego innego spotkania i chcą go po prostu wysoko wygrać.

- Zależy nam przede wszystkim, by zrewanżować się drużynie z Krakowa za kwietniową porażkę na jej torze. Poza tym mecz z Wandą traktujemy jako przygotowanie do części finałowej, w której będziemy walczyli o awans do ekstraligi - stwierdził szkoleniowiec „Jaskółek” Paweł Baran.

W krakowskiej ekipie jeżdżą zawodnicy, którzy tor w Tarnowie znają bardzo dobrze, bo na nim się wychowali - Ernest Koza i Piotr Pióro. Jak mówi Weigel, niewykluczone, że szansę debiutu dostanie kolejny - Kamil Kiełbasa, która do Wandy przeszedł ze szkółki żużlowej Janusza Kołodzieja.

To będzie przedostatni mecz krakowian w rundzie zasadniczej. Tydzień później u siebie Arge Speedway Wanda zmierzy się z Orłem Łódź.

Awizowane składy

Grupa Azoty Unia Tarnów: 9. Peter Ljung, 10. Jakub Jamróg, 11. Artur Czaja, 12. Artur Mroczka, 13. Kenneth Bjerre, 15. Patryk Rolnicki.

Arge Speedway Wanda Kraków: 1. Rasmus Jensen, 2. Nikolaj Busk Jakobsen, 3. Ernest Koza, 4. Claus Vissing, 5. Mateusz Szczepaniak, 6. Piotr Pióro.

Sportowy24.pl w Małopolsce

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski