Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Vladislavs Gutkovskis wierzy, że wiosną wróci do wysokiej formy

Piotr Pietras
Vladislavs Gutkovskis (z lewej) w jesiennej części sezonu zagrał w 17  meczach i strzelił sześć bramek
Vladislavs Gutkovskis (z lewej) w jesiennej części sezonu zagrał w 17 meczach i strzelił sześć bramek Grzegorz Golec / Polska Press
Ekstraklasa piłkarska. Najlepszy snajper Bruk-Betu Termaliki Vladislavs Gutkovskis przygotowania do wiosennej części sezonu rozpoczął z małym opóźnieniem.

Nie zagrał w sobotnim meczu kontrolnym z Rzemieślnikiem Pilzno, na razie trenuje także z mniejszymi obciążeniami niż koledzy z drużyny. Jak sam zapewnia, więzadło poboczne w kolana, które miał naderwane, jest już wyleczone.

- Gdy koledzy rozpoczynali przygotowania po zimowej przerwie, pojechałem do lekarza do Gliwic - wyjaśnia napastnik „Słoników”. - Dwukrotnie miałem wykonany rezonans kolana, po którym okazało się, że wszystko jest w porządku. Otrzymałem zgodę na powrót do zajęć, jednak z zaleceniem, by nie uczestniczyć w treningach w warunkach zimowych, dlatego pracę z drużyną rozpocznę dopiero podczas obozu w Turcji, na który wyjeżdżamy w piątek - dodał.

Gutkovskis zapewnia, że uraz, jakiego doznał w końcówce ubiegłego roku nie pozostawi w jego psychice żadnego śladu. - Podczas zgrupowania w Turcji rozegramy cztery mecze kontrolne. Mam nadzieję, że zagram w nich i do pierwszego meczu ligowego z Lechem będę już przygotowany na sto procent - przyznał.

Reprezentant Łotwy żałuje trochę, że uraz kolana przytrafił mu się akurat, gdy wrócił do wysokiej dyspozycji. - Po powrocie ze zgrupowania reprezentacji Łotwy, w meczu z Arką Gdynia strzeliłem bramkę i naprawdę bardzo dobrze się czułem. Kto wie, gdyby nie kontuzja, może miałbym teraz na swoim koncie więcej strzelonych bramek i w tabeli strzelców ekstraklasy byłbym nieco wyżej? To już jednak historia, staram się myśleć o tym, co przede mną, dlatego chcę się jak najlepiej przygotować do rundy wiosennej - stwierdził niespełna 22-letni napastnik.

Dla zespołu „Słoników” bardzo ważny będzie początek wiosny, w którym niecieczanie zmierzą się z trzema klasowymi zespołami: Lechem Poznań, Lechią Gdańsk i Legią Warszawa.

- Rzeczywiście początek drugiej części sezonu mamy bardzo trudny - uważa utalentowany napastnik małopolskiej drużyny. - Staram się patrzeć na te mecze z optymizmem. W rundzie jesiennej w rywalizacji z tymi zespołami zdobyliśmy przecież aż siedem punktów. Teraz czeka nas o wiele trudniejsze zadanie, wierzę jednak, że stać nas na zdobycie w tych spotkaniach czterech, pięciu punktów. Byłoby to bardzo dobre osiągnięcie.

Najważniejsze zdrowie

Dzisiaj zespół Bruk-Betu Termaliki miał rozegrać dwa mecze kontrolne: z I-ligową Stalą Mielec i II-ligową Puszczą Niepołomice. Oba niecieczanie jednak odwołali. - Głównym powodem tej decyzji była troska o zdrowie naszych zawodników - przyznał trener Bruk-Betu Termaliki Czesław Michniewicz. - Kilku graczy narzeka na różne urazy, poza tym synoptycy zapowiadają powrót dużych mrozów. Nie chcąc przed wyjazdem na zgrupowanie do Turcji narażać piłkarzy na kontuzje, zrezygnowaliśmy z obu sparingów.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski