Deski tuż przy drzwiach, a dalej worki z materiałami budowlanymi i metalowe belki. Tak wczoraj wyglądało wejście do 400-metrowego gminnego lokalu przy ul. św. Jana 2, czyli w strefie lux. Spółka Viva wynajęła go od gminy i miała w nim do końca marca otworzyć restaurację.
Po raz kolejny nie dotrzymała jednak terminów. Mimo że przez dwa lata - za zgodą urzędników z Zarządu Budynków Komunalnych - spółka korzystała z ok. 95-procentowej ulgi w czynszu na czas deklarowanego remontu. Zamiast ponad 27,3 tys. zł, ludzie z Vivy płacili tylko ok. 1,2 tys. zł czynszu miesięcznie. Kilkakrotnie zarządzenia prezydenta przedłużały firmie okres korzystania ze specjalnej stawki.
WIDEO: Kontrola w lokalu po Zalipiankach
Autorzy: Małgorzata Mrowiec, Arkadiusz Maciejowski
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Viva jednak nie ożywiła lokalu po Zalipiankach
CBA w siedzibach Zarządu Budynków Komunalnych oraz spółek Viva i Viva 2
Ludzie Vivy stracą część lokali w centrum
ZBK w odpowiedzi na nasze pytania o remont wyliczał, jakie działania podjęła spółka: zawarcie umowy z Tauronem, uzyskiwanie wytycznych konserwatorskich oraz zgody wspólnoty mieszkaniowej na prace w częściach wspólnych budynku, przygotowanie koncepcji...
Sporo jednak o intensywności działań mówi fakt, że wytyczne konserwatorskie Viva uzyskała w sierpniu 2015 r., a dopiero dwa miesiące temu projekt budowlany dotyczący zmiany sposobu użytkowania i remontu lokalu został złożony u wojewódzkiego konserwatora (w marcu uzyskał jego akceptację). Jedną z przyczyn tak długiego projektowania miało być to, że spółka przez prawie sześć miesięcy nie mogła uzyskać zgody wspólnoty mieszkaniowej na wykonanie części prac.
W międzyczasie Viva, korzystając z preferencyjnej stawki czynszu, podnajęła wynajęty od gminy lokal innemu przedsiębiorcy, bez zgody ZBK. Zarząd twierdzi, że nieprawidłowości nie było, na co innego wskazuje umowa i faktura, jaką ma ów przedsiębiorca.
Staraliśmy się dowiedzieć w magistracie oraz ZBK, czy lokal zostanie odebrany najemcom ze względu na to, że go nie wyremontowali i nie prowadzą w nim działalności. Podobnie historia wyglądała bowiem z dwoma ponad 80-metrowymi mieszkaniami przy ul. Szewskiej, które ludzie powiązani z Vivą wynajęli od gminy i - mimo takiego obowiązku - nie remontowali ich. Dopiero po naszej interwencji zapadły decyzje o odebraniu im mieszkań.
Niestety, odpowiedzi w sprawie lokalu przy ul. św. Jana dotąd nie otrzymaliśmy. Urzędnicy nie odpowiedzieli nam też m.in. - choć po raz pierwszy pytania wysłaliśmy już we wtorek - czy Vivie została przedłużona ulga w czynszu. Mamy przekazaną nam 21 lutego informację, że „nie przewiduje się” dalszej prolongaty obniżonej stawki. Czekamy jednak na wiadomość, czy ta decyzja została utrzymana.
Przypomnijmy, że Viva wciąż korzysta też - od sierpnia 2015 r. - z obniżki czynszu na lokal przy Rynku Gł. 29. A tam również ekip remontowych nie widać. Wcześniej urzędnicy udzielili Vivie na 17 miesięcy ulgi w czynszu na lokal przy Szewskiej 24.
Biorąc pod uwagę ujawniane przez nas fakty związane z nieprawidłowościami przy gospodarowaniu miejskimi lokalami oraz to, że prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie korupcji w ZBK, zaskakujące są ruchy personalne wykonywane przez prezydenta Jacka Majchrowskiego. Nową dyrektorką magistrackiego Wydziału Mieszkalnictwa została właśnie Katarzyna Izdebska, dotychczasowa kierowniczka Referatu Obsługi Mieszkańców w... ZBK.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?