Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urząd zbiera pomysły na rewitalizację Zabłocia. Co zmienić, by mieszkańcom żyło się lepiej?

Paulina Szymczewska
Paulina Szymczewska
Zabłocie stało się jednym wielkim parkingiem - to główna bolączka
Zabłocie stało się jednym wielkim parkingiem - to główna bolączka Fot. Andrzej Banaś
Przestrzeń miasta. Chodniki i zieleńce zastawione autami, chaos komunikacyjny, brak zieleni i przesycenie przestrzeni budynkami - to główne problemy, na jakie wskazują mieszkańcy Zabłocia.

Jest jednak szansa na poprawę sytuacji, trwają bowiem prace nad aktualizacją Miejskiego Programu Rewitalizacji Krakowa. W jego ramach zostały wytypowane trzy podobszary: Stare Miasto - Kazimierz, stara Nowa Huta i Stare Podgórze - Zabłocie. Mają one być objęte działaniami naprawczymi - po to, by poprawić jakość życia mieszkańców tych terenów. Najpierw jednak urzędnicy pytają krakowian, co powinno się tam zmienić.

Już jutro odbędzie się spotkanie konsultacyjne poświęcone m.in. rewitalizacji Zabłocia. A jest tam co zmieniać i poprawiać. Jeden z głównych problemów to komunikacyjny chaos i wszechobecne samochody. - Zabłocie stało się jednym wielkim, darmowym parkingiem, od kiedy wprowadzono strefę w Starym Podgórzu. Auta stają na każdym chodniku i trawniku - mówi mieszkaniec Zabłocia Paweł Kubisztal. - A ZIKiT montuje gigantyczne ilości słupków na chodnikach, z trudem próbując ochronić resztki przestrzeni przed samochodami.

- Od dawna zwracamy uwagę, że chcemy tu strefy. Lobbujemy też za wyłączeniem z ruchu niektórych ulic, np. Lipowej - dodaje Maciej Chart-Olasiński, lokalny aktywista z inicjatywy „SOS Zabłocie”. Podkreśla jednocześnie, że dla tego rejonu miasta brak ogólnej wizji komunikacyjnej. Są pewne trakty, których nie ukończono i w efekcie mieszkańcy muszą chodzić naokoło. - Przykładem jest tu choćby deptak od ul. Romanowicza, przez Ślusarską do Przemysłowej, który powinien być ukończony i udrożniony - wskazuje przewodniczący Rady Dzielnicy XIII Podgórze Jacek Bednarz. - Brakuje też połączenia ul. Lipowej z Kiełkowskiego czy Mydlarskiej z Romanowicza - uzupełnia Kubisztal.

Jak wskazuje Jacek Bednarz, trzeba się też zająć infrastrukturą drogową Zabłocia - konieczna jest kompleksowa przebudowa dróg wraz z chodnikami i małą architekturą. Z kolei Maciej Chart-Olasiński zwraca uwagę, że niewielka przestrzeń Zabłocia jest już przesycona budynkami mieszkalnymi. - A wciąż rosną kolejne: coraz więcej i coraz wyższe - mówi. - Tymczasem nie idzie za tym rewitalizacja społeczna. Brakuje miejsc dla mieszkańców, choćby przedszkola.

I kolejna bolączka, wpływająca negatywnie na komfort życia mieszkańców: brak zieleni. - Kiedyś było tu dużo przyfabrycznej zieleni, ale zniknęła. Przykładowo na ul. Romanowicza czy Dekerta jeszcze 5-10 lat temu rosło wiele drzew, jednak systematycznie były one wycinane pod inwestycje lub z innych powodów (bo np. kolidowały infrastrukturą podziemną) - mówi Paweł Kubisztal.

Wszystkie uwagi i postulaty mieszkańcy Zabłocia będą mogli przekazać urzędnikom jutro, na specjalnie zorganizowanym spotkaniu konsultacyjnym - o godz. 18 w ILAB Plus Eurokreator (ul. Przemysłowa 13).

Cały czas można również zgłaszać projekty i inicjatywy do aktualizowanego Miejskiego Programu Rewitalizacji Krakowa. Więcej informacji: www.rewitalizacja.krakow.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski