Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzeszczy w koalicji PO z prezydentem

Rozmawiał Piotr Tymczak
Aleksander Miszalski: Może się zdarzyć, że wyjdziemy z koalicji
Aleksander Miszalski: Może się zdarzyć, że wyjdziemy z koalicji Fot. Andrzej Banaś
Rozmowa Kroniki. - Prezydent Jacek Majchrowski jest profesorem prawa i powinien stać na straży Konstytucji - mówi ALEKSANDER MISZALSKI, szef Platformy Obywatelskiej w Krakowie

- Bardzo mocno trzeszczy w koalicji Platformy Obywatelskiej z prezydentem Krakowa Jackiem Majchrowskim?

- Trzeszczy, nie ma co ukrywać. Były wstępne ustalenia z panem prezydentem, że na minionej sesji Rady Miasta wspólnie z radnymi z jego klubu przegłosujemy uchwałę o przestrzeganiu przez władze Krakowa niepublikowanych wyroków Trybunału Konstytucyjnego. Wiedzieliśmy, że radni z klubu prezydenta „Przyjazny Kraków” nie są w tej kwestii zgodni i nie wszyscy będą głosować za, ale było ustalone, że uchwała zostanie przegłosowana.

- Kolejny raz nie udało się wam przekonać radnych prezydenta.

- Raz nie udało się projektu tej uchwały wprowadzić na sesję Rady Miasta. Wtedy nie było ustaleń, że klub prezydencki pomoże w jej przegłosowaniu. Nie mieliśmy o to pretensji. Później kilkakrotnie rozmawialiśmy z prezydentem i szefem jego klubu radnych i z ustaleń wynikało, że uchwałę uda się przegłosować. Tak się nie stało. Okazało się, że radni z klubu „Przyjazny Kraków” głosują tak jak Prawo i Sprawiedliwość. To już nie pierwszy raz, kiedy radni prezydenta głosują z PiS-em, mimo że to z nami Jacek Majchrowski jest w koalicji. Musimy więc poważnie przemyśleć, jaki sens ma taka koalicja. Będąc w niej ponosimy odpowiedzialność za wszystkie decyzje, również takie, z którymi nie do końca się utożsamiamy, a później radni z klubu „Przyjazny Kraków” głosują raz z PiS-em, a raz z nami.

- Dlaczego tak bardzo wam zależy na uchwale dotyczącej Trybunału Konstytucyjnego?

- To dla nas sprawa fundamentalna. To jest obrona pewnych wartości, reguł państwa prawa. Jeżeli w takiej kwestii wątpliwości ma klub prezydencki wraz z prezydentem, który przecież jest profesorem prawa i powinien stać na straży Konstytucji, a jednak potem się okazuje, że są po stronie naszych przeciwników politycznych, to jest pytanie, czy jest nam po drodze, czy się rozumiemy, wyznajemy identyczne zasady i czy jest sens, aby nadal tak to funkcjonowało.

- Wasi przeciwnicy polityczni z PiS mówili, żeby prawnych sporów nie przenosić na samorząd.

- Wyroki Trybunału Konstytucyjnego często dotyczą też spraw gminnych, obywateli miasta. Jeżeli jest jakaś ustawa i jest orzeczenie Trybunału, które nie zostało opublikowane, to w pewnym momencie Rada Miasta, prezydent, urzędnicy, sądy stają przed dylematem, które prawo obowiązuje. Nie jest to więc czysto polityczny spór. Chcieliśmy dać wyraz temu, że podejmując uchwały Rady Miasta, będziemy respektować orzeczenia Trybunału, które również nie zostały opublikowane. To nie jest tak, że prawo funkcjonuje osobno na poziomie państwowym i jest oderwane od działań samorządu. Radni i prezydent powinni wiedzieć i określić się do jakiego prawa się stosują. Warto to zdeklarować, tak jak robi wiele miast.

- W takiej sytuacji może już w najbliższych dniach zapaść decyzja o zerwaniu koalicji?

- Musimy się nad tym poważnie zastanowić. Istotnie jednak, oburzenie wśród przedstawicieli Platformy i naszego elektoratu jest ogromne. 

- To, że prezydent będzie was popierał w każdej sprawie przecież nie było zapisane w umowie koalicyjnej.

-Trudno, abyśmy podpisując umowę dwa lata temu przewidzieli, że może dojść do takiej sytuacji. Tu chodzi o bycie fair wobec drugiej strony. Jeżeli coś uzgadniamy, a później koalicjant tak nie robi, to nawet jeżeli coś nie jest zapisane w umowie koalicyjnej, to czujemy się trochę oszukani.

-Co do respektowania przez prezydenta innych zapisów umowy koalicyjnej też są jakieś wątpliwości?

- Nie można tego jednoznacznie ocenić. Zapisy w tej umowie są bardzo ogólne. Jest zapis o tym, że będziemy realizować budowę sieci ścieżek rowerowych. Jeżeli więc w tym roku prezydent daje na to 5 mln zł to ją realizuje? Naszym zdaniem powinno się na to przeznaczyć 40 mln zł. Kolejny przykład to bardzo ważna kwestia jaką jest budowa parkingów park&ride. Ciągle się słyszy, że będą, a na razie ich nie ma. Nie jest jednak tak, że wszystko jest źle i miałem nadzieję, że ta współpraca będzie coraz lepsza. W obecnej sytuacji trzeba jednak nad tym wszystkim poważnie się zastanowić.

- A co dalej z uchwałą w sprawie Trybunału Konstytucyjnego?

- Nasi koalicjanci nie przegłosowali aby jej nie podejmować, tylko byli za tym, aby decyzję w tej sprawie przesunąć o dwa tygodnie. To jest już jednak odwlekane przez miesiąc.

- Jak zagłosują przeciwko, to koalicja się rozpadnie?

- To co się stało już w tej chwili jest mocnym sygnałem dla nas, że jest problem. Nie wiem więc co będzie dalej. W tej sprawie spotkał się zarząd krakowskiej PO, wydaliśmy oświadczenie, będziemy jeszcze prowadzić kolejne rozmowy.

- Ewentualne wyjście z koalicji mogłoby wpłynąć na wasze stanowisko w sprawie referendum o odwołaniu prezydenta Majchrowskiego, które chce przeprowadzić Łukasz Gibała?

- Nie uważam, aby to był dobry moment na robienie referendum. W Krakowie zbliżają się Światowe Dni Młodzieży, w związku z tym uważam, że nie powinniśmy się w tzw. obozie demokratycznym kłócić. Może się zdarzyć, że wyjdziemy z koalicji, ale nadal nie będziemy popierać referendum, tylko po prostu przestaniemy brać odpowiedzialność za to co robi prezydent Majchrowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski