Zgodnie z zapowiedziami od kwietnia nowo wybudowana krakowska spalarnia przy ul. Giedroycia miała - po próbnym rozruchu - zacząć działać już w normalnym trybie. Obecnie zakład nadal jest jednak na etapie próbnej pracy, inwestycja nie została odebrana przez odpowiedni urząd.
Spalarnia nie została więc też przekazana przez wykonawcę (firmę POSCO Engineering & Construction) miejskiej spółce - Krakowskiemu Holdingowi Komunalnemu, który odpowiada za tę inwestycję i ma docelowo zarządzać spalarnią. Takie przekazanie obiektu będzie oznaczało rozpoczęcie jego formalnej działalności.
Przedstawiciele holdingu uspokajają jednak, że nie dzieje się nic niepokojącego i nie ma zagrożenia utraty unijnego dofinansowania krakowskiej inwestycji.
Marcin Gałan, dyrektor biura w KHK, wyjaśnia, że rozpoczęty w grudniu etap rozruchowy już zrealizowano, a teraz wykonawca (przy współudziale pracowników holdingu) prowadzi próby końcowe instalacji do spalania. - Zakład pracuje już pełną parą, w trybie ciągłym, czyli 24 godziny na dobę, przez siedem dni w tygodniu. Odpady dowożone są z całego Krakowa - informuje dyrektor Gałan.
- Wykonawca, zgodnie z założeniem, po okresie kilkumiesięcznych prób i testów wystąpił do wojewódzkiego inspektora środowiska z wnioskiem o odbiór. Teraz, zgodnie z kodeksem postępowania administracyjnego, urząd ma 30 dni od chwili dokonania odbioru na wydanie decyzji o dopuszczeniu inwestycji - wyjaśnia.
Przypomnijmy, koszt budowy spalarni to ok. 673 mln zł netto (ok. 826 mln zł brutto). Wkład własny KHK wynosi ok. 301 mln zł, pożyczka z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej to 298 mln zł, a dotacja z Unii Europejskiej wynosi ok. 372 mln zł.
Zgodnie z podpisanym 15 października 2015 r. aneksem do umowy o dofinansowanie unijne strony ustaliły m.in., że zakończenie realizacji projektu (to data podpisania protokołu odbioru ostatecznego wszystkich działań planowanych w ramach inwestycji) nastąpi do 30 czerwca tego roku. Dyrektor Gałan przekonuje, że spalarnia powinna rozpocząć pracę - już pod zarządem KHK - w czerwcu, dzięki czemu umowa zostanie dotrzymana i Unia Europejska przekaże dotację.
Planuje się, że rocznie w zakładzie przy ul. Giedroycia będzie można spalać 220 tysięcy ton odpadów. W przeszłości była mowa o tym, że do spalarni mają trafiać śmieci nie tylko z Krakowa, ale także z okolicznych gmin.
- Założenie jest takie, że na razie wszystkie śmieci będą pochodzić z terenu Krakowa - zaznacza dyrektor. Gałan. - Jest tak dlatego, ponieważ dofinansowanie unijne jest konkretnie dla programu gospodarki odpadami komunalnymi dla Krakowa. Program ma obowiązywać przez pięć lat, począwszy od tego roku - wyjaśnia przedstawiciel KHK.
Jak informuje Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania, w zeszłym roku krakowianie wyprodukowali łącznie około 310 tysięcy ton śmieci. Trafiały one do różnych instalacji przetwarzania odpadów, m.in. do Centrum Ekologicznego Barycz i tamtejszej sortowni odpadów selektywnie zbieranych oraz kompostowni, a także do zakładu demontażu odpadów wielkogabarytowych przy ul. Nowohuckiej oraz do innych regionalnych instalacji przetwarzania odpadów komunalnych, np. w Bukownie czy Oświęcimiu.
Z zebranych 310 tysięcy ton krakowskich śmieci do recyklingu przekazano 23 tys. ton, a na składowisko w Baryczy trafiło 49 tys. ton. W tym roku ilość składowanych odpadów ma się zmniejszyć do 25 tys. ton.
Obecnie w krakowskiej spalarni spala się 28 ton śmieci na godzinę. Pozwala to na produkcję 240 MWh energii elektrycznej oraz 260 GJ energii cieplnej na dobę.
- Dostarczenie do spalarni 220 tysięcy ton odpadów rocznie to jest ilość realna. Tylko podczas testów rozruchowych w marcu do spalarni przekazano ponad 20 tysięcy ton śmieci - informuje Piotr Odorczuk, rzecznik krakowskiego MPO.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?