Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ścieżką rowerową na wiślanym wale jeżdżą samochody, niszcząc nową nawierzchnię

Marzena Rogozik
Marzena Rogozik
Oznakowanie ścieżki rowerowej nie robi na kierowcach wrażenia
Oznakowanie ścieżki rowerowej nie robi na kierowcach wrażenia Fot. Anna Kaczmarz
Kontrowersje. Z nowej trasy rowerowej na koronie wałów Wisły od Białuchy do mostu Wandy rowerzyści mogą korzystać zaledwie od kilku tygodni, a już pojawiły się problemy. I to bynajmniej nie spowodowane usterkami, ale bezmyślnością krakowskich kierowców.

O niepokojącym procederze poinformowali nas mieszkańcy Łęgu i działkowicze z Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Wisła” w Mogile. - Kierowcy urządzają sobie tamtędy skrót, kiedy na ulicy Longinusa Podbipięty tworzy się korek. Objeżdżają sznur samochodów ścieżką rowerową - relacjonuje Łukasz Woźniak, wiceprezes ROD „Wisła”.

Działkowcy widywali samochody jeżdżące po wale już wcześniej, zanim na trakcie dla rowerów położono asfalt, ale dopiero po utwardzeniu drogi chętnych na takie „skróty” zaczęło przybywać w zastraszającym tempie. Dziennie działkowcy obserwują co najmniej 10 samochodów przejeżdżających po wale.

- To nie tylko stwarza zagrożenie dla rowerzystów, ale również powoduje zniszczenia nawierzchni tego traktu - zwraca uwagę radny z dzielnicy Czyżyny Wojciech Krzysztonek, którego mieszkańcy poprosili o pomoc. Ścieżka nie jest przystosowana do przenoszenia tak dużych obciążeń, auta są przecież dużo cięższe niż rowery. Stąd może ona szybko ulec uszkodzeniu.

Na bezmyślnych kierowcach nie robi wrażenia nawet oznakowanie, które jasno określa, kto jest uprawniony do przejazdu ścieżką. - To nie jest kwestia znaków lub ich braku - przyznaje Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. - Zastanowimy się, w jaki sposób zapobiegać takim wyczynom kierowców. Na pewno nie chcemy podejmować drastycznych działań i ustawiać przed wjazdem na ścieżkę szlabanów - dodaje.

Za wały Wisły odpowiada Małopolski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Krakowie. Zapytaliśmy urzędników z tej instytucji, czy mogą w jakiś sposób powstrzymać proceder, który przyczynia się do niszczenia nowej ścieżki. - Nie mieliśmy wcześniej takich sygnałów, ale wyślemy tam naszych inspektorów, którzy ustalą, czy są to sporadyczne przypadki, czy też notoryczne przewinienia kierowców - obiecuje Andrzej Żmigrodzki, kierownik działu planowania i przygotowania inwestycji w MZMiUW. Przyznaje jednocześnie, że położenie warstwy asfaltu mogło skusić niektórych mieszkańców, którzy robią sobie ze ścieżki drogę dojazdową. - Uczulimy na takie przypadki strażników miejskich i policję - dodaje kierownik Żmigrodzki.

Marek Anioł ze straży miejskiej apeluje, by takie przypadki zgłaszać pod numer alarmowy 986. Funkcjonariusze będą je weryfikować.

Przypomnijmy, na szutrowej trasie rowerowej na długości pięciu i pół kilometra została położona warstwa asfaltu o szerokości dwa i pół metra. Ścieżka rowerowa na odcinku od Białuchy do mostu Wandy kosztowała niespełna 800 tysięcy złotych.

Prace, które zakończyły się w połowie grudnia, trwały niecały miesiąc. Piękna krajobrazowo trasa zaczyna się w okolicy centrum handlowego Plaza i prowadzi za budynkami elektrociepłowni w Łęgu aż do ulicy Longinusa Podbipięty, tuż przy moście Wandy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski