Kilka minut po godzinie 9 korowód złożony głównie z traktorów ruszył z Posądzy w stronę Proszowic. Do jednego z ciągników była dopięta przyczepa, a na leżących na niej skrzyniach wywieszono transparenty z napisami „Chcemy szkoły podstawowej w Posądzy” i „Szkoła 1-8 Posądza”. Pozostałe ciągniki były ozdobione biało-czerwonymi flagami. Kilkanaście minut później pojazdy wjechały do Proszowic, gdzie jak co środę odbywał się targ.
Inicjatorzy protestu nie ukrywają, że specjalnie wybrali dzień targowy. - Chcieliśmy, aby nasza akcja miała jak największy oddźwięk. Wszystkie sąsiednie gminy bezkonfliktowo rozwiązały problem reformy oświatowej. Wszystkie istniejące szkoły zostaną przekształcone w ośmioklasowe. A u nas taka piękna szkoła idzie do likwidacji. Nie ma na to naszej zgody - mówi przewodnicząca komitetu obrony szkoły w Posądzy Halina Raś.
- Wiele osób nie jest zorientowanych, o co my walczymy. Dlatego chcemy przekazać ludziom, by wpłynęli na radnych. Nie możemy pozwolić, by szkoła została zamknięta - dodaje Leszek Raś.
O tym, jaka będzie przyszłość szkoły w Posądzy zadecydują radni gminy Koniusza na sobotniej sesji w Polekarcicach. Do wyboru są dwie opcje. Projekt uchwały przygotowanej przez gminę zakłada, że po reformie oświaty, na jej terenie będą działać ośmioklasowe podstawówki w Niegardowie, Biórkowie Wielkim, Rzędowi-cach, Glewcu i Koniuszy.
Z kolei uchwała poparta przez grupę sześciu radnych obejmuje jeszcze dodatkowo SP w Posądzy, gdzie obecnie funkcjonuje gimnazjum. - Myślę, że ten dzisiejszy protest powinien pokazać naszym radnym, do czego są zdolni zdeterminowani mieszkańcy. To jest piękna szkoła, z tradycjami, w przyszłym roku będzie obchodziła 50-lecie. Myślę, że trzeba ją utrzymać - przekonuje Piotr Migas, autor alternatywnego projektu uchwały, a jednocześnie sołtys i radny z Posądzy.
Podczas niedawnego posiedzenia połączonych komisji Rady Gminy nie brakowało jednak głosów, że stworzenie podstawówki w Posądzy spowoduje takie ich zagęszczenie, że zarówno w niej, jak i w dwóch sąsiednich (Glewiec, Koniusza) będzie zbyt mało uczniów, a koszty utrzymania wzrosną. Są też obawy, czy w razie konieczności łączenia klas, nie zabraknie pracy dla nauczycieli. Dlatego przeciwnicy tworzenia kolejnej podstawówki chętniej widzieliby w szkolnym budynku np. przedszkole. Mieszkańcy miejscowości uważają jednak, że nie obawiają się małej liczby uczniów, a szkoła w ich miejscowości oferuje dla dzieci doskonałe warunki.
We wtorek interpelację w sprawie likwidacji szkoły w Posądzy złożył w Sejmie poseł Norbert Kaczmarczyk. Zapewnił, że rozmawiał na ten temat z minister edukacji Anną Zalewska i ta zapowiedziała, że na sobotniej sesji w Polekarcicach pojawi się przedstawiciel Kuratorium Oświaty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?