Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protestują przeciwko zburzeniu kamienicy i zakorkowaniu wąskich ulic w okolicy szpitala

Piotr Drabik
Piotr Drabik
W miejscu tej kamienicy, inwestor zamierza postawić nowy budynek
W miejscu tej kamienicy, inwestor zamierza postawić nowy budynek Fot. Adam Wojnar
Krowodrza. Inwestor zamierza postawić budynek hotelowy w miejsce starej kamienicy. Otrzymał już pozytywną opinię dotyczącą obsługi komunikacyjnej. Ale jego plany oburzają mieszkańców i radnych z Dzielnicy V.

- To wszystko może się skończyć katastrofą budowlaną, a urzędnicy zgadzając się na tę inwestycję biorą na siebie za nią odpowiedzialność - nie szczędzi ostrych słów radna z „piątki” Anna Pojałowska. Wraz z pozostałymi radnymi dzielnicowymi, głosowała za negatywną opinią w sprawie nowego budynku. Na wąskiej działce o szerokości 11 metrów, ma powstać nie tylko budynek hotelowy, ale również parking podziemny.

Mimo sprzeciwu mieszkańców, inwestor jest coraz bliżej uzyskania pozwolenia na budowę. Wszystko za sprawą decyzji Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, który pozytywnie zaopiniował obsługę drogową dla planowanej inwestycji. Ma ona odbywać przez ulicę Galla i Staffa. - W ten sposób zostanie kompletnie zablokowany dojazd do pobliskiego Szpitala MSW - martwi się Anna Pojałowska.

Takich wątpliwości nie mają jednak urzędnicy. - Istniejący układ komunikacyjny jest wystarczający - przekonuje Michał Pyclik z ZIKiT-u. Główny dojazd do nowego budynku ma stanowić droga wewnętrzna, odchodząca od ul. Staffa. - Jest ona wąska, ma zalewie 3 metry szerokości. To oznacza, że w tym miejscu nie jest możliwe wyminięcie się pojazdów - podkreśla Anna Pojałowska. Podobnie jak inni mieszkańcy Krowodrzy, nie wyobraża sobie na wąskich uliczkach przejazdu ciężkich maszyn budowlanych.

Urzędnicy zalecili inwestorowi, aby we własnym zakresie zapewnił dodatkowe miejsca postojowe. - Nie możemy mu tego jednak narzucić, bo nie mamy takich uprawnień. Wypowiadamy się tylko w temacie obsługi drogowej - wyjaśnia Michał Pyclik. A wpływ na „zielone światło” ze strony ZIKiT-u, miały dodatkowe wyjaśnienia ze strony inwestora. - Z dodatkowej dokumentacji okazało się, że nie chce jednak w tym miejscu prowadzić hotelu, ale dom opieki - mówi nam Michał Pyclik.

Póki co postępowanie utknęło w magistracie. - W tej sprawie nie wydano jeszcze decyzji o pozwoleniu na budowę - informuje Jadwiga Warat-Hapońska, dyrektor Wydziału Architektury i Urbanistyki UMK. Dodała, że inwestor nie przedstawił jeszcze projektu inwestycji.

Ponadto urzędnicy rozmawiali z radnymi dzielnicowymi o ich wątpliwościach, ale ci nie zmienili swojego negatywnego stanowiska do inwestycji. - Taka opinia nie może jednak stanowić podstawy do wydania odmowy pozwolenia na budowę- kwituje Jadwiga Warat-Hapońska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski