Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proszowice. Maluchy i ich rodzice oswajają się z klubem

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
W Klubie Dziecięcym fajnie jest...
W Klubie Dziecięcym fajnie jest... Fot. Aleksander Gąciarz
Wczoraj po raz pierwszy Klub Dziecięcy przy ulicy Szpitalnej odwiedziły maluchy. Tym razem jeszcze towarzyszyli im rodzice.

- Dzisiaj i jutro zaplanowaliśmy dni adaptacyjne. Zaprosiliśmy rodziców na trzy godziny, żeby mogli nas poznać, a przy okazji my będziemy mogli poznać ich. Chcemy pokazać, jak w pigułce będzie wyglądał u nas dzień, jak dzieci będą spędzać czas - tłumaczy kierująca klubem Natalia Schodnik.

Placówka wewnątrz prezentuje się bardzo efektownie. Dzieci mają do dyspozycji szatnie, łazienki, jadalnię, sale zabaw. Wszystko jest nowe i kolorowe. Gdy pogoda pozwoli, na zewnątrz czeka już na maluchów plac zabaw. Jest też kuchnia, w której będzie przygotowana część posiłków. Pozostałe będą dowożone z zewnątrz.

- Długo to wszystko trwało, ale warto było czekać. Pamiętam, ile zachodu było z przejęciem tego budynku od powiatu. Potem, gdy to już udało się załatwić, zwycięzca pierwszego przetargu na adaptację obiektu nie podpisał z nami umowy. Wszystko to było powodem zmartwień. Dzisiaj jednak jest znakomity efekt, jesteśmy zadowoleni. Mamy piękne, przytulne miejsce, blisko szpitala, z pięknym wyposażeniem - mówi burmistrz Grzegorz Cichy i dodaje, że wykonawca wyłoniony w powtórzonym przetargu, firma Hotex, okazał się bardzo profesjonalny.

- Jest super - opowiadają rodzice, którzy wczoraj po raz pierwszy odwiedzili klub ze swoimi dziećmi. Te również sprawiały wrażenie zadowolonych. Były ośmielone, bo towarzyszyli im rodzice. Czy dzieci nie będą się bały zostać bez mam? - Będą musiały, mama musi iść do pracy - pada odpowiedź.

Opiekę nad maluchami będzie sprawowało pięć pań, wyłonionych spośród licznej grupy chętnych do pracy w klubie. - Wszystkie wychowawczynie mają pełne kwalifikacje, wykształcenie i doświadczenie w pracy z dziećmi. Myślę, że mogę ręczyć za pracowników. Jesteśmy pełni optymizmu - mówi Natalia Schodnik.

Na razie do klubu zapisanych jest 24 dzieci w wieku od jednego do trzech lat. Placówka jest ich jednak w stanie przyjąć sporo więcej. - Jesteśmy przygotowani na 44 dzieci. Nabór był prowadzony dość późno. Myślę, że gdybyśmy wystartowali 1 września, dzieci byłoby więcej. Mam nadzieję, że pozytywna opinia o placówce się rozniesie i w przyszłym roku będzie już pełne obłożenie -mówi burmistrz Cichy.

Ze wstępnych wyliczeń wynika, że miesięczny koszt pobytu dziecka w placówce powinien się zmieścić w granicach 600-700 zł. W przypadku tych, którzy będą korzystali z klubu w mniejszym wymiarze godzin, będzie niższy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Proszowice. Maluchy i ich rodzice oswajają się z klubem - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski