Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polityczna kłótnia o paraliż w Krakowie. Majchrowski potwierdza: Mamy bałagan. Co teraz?

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Do magistratu przyszli mieszkańcy, którzy mają dość korków w mieście
Do magistratu przyszli mieszkańcy, którzy mają dość korków w mieście Piotr Ogórek
Dyrekcja zarządu dróg oddała się do dyspozycji prezydenta. Na razie nie ma dymisji.

„Jacku Majchrowski, krakowianie dziękują ci za paraliż miasta!”, „Prezydencie Majchrowski, nie zrzucaj na nas swoich zaniedbań!”, „Dość samowoli ZIKiT” - transparenty z takimi hasłami wywiesili mieszkańcy, którzy przybyli na wczorajszą nadzwyczajną sesję Rady Miasta poświęconą problemom zakorkowanych ulic i braku miejsc do parkowania w Krakowie.

Liczyli, że debata przyniesie jakieś konkrety. Przerodziła się jednak w polityczną kłótnię pomiędzy radnymi Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.

- Jeżeli prezydent wychodzi po pierwszej części dyskusji, nie czekając, co mają do powiedzenia mieszkańcy, a radni głównie skupiają się na politycznych animozjach, to już wiem, dlaczego w Krakowie są takie problemy komunikacyjne - skomentowała Elżbieta Wojna-Dyląg, jedna z mieszkanek.

Sesję zwołano na wniosek przedstawicieli PiS. Przypomnieli, że w pierwszych tygodniach października Kraków został sparaliżowany. Kumulacja remontów i brak właściwej koordynacji działań przez prezydenta i podległych mu urzędników spowodowały, że mieszkańcy stali w korkach, marzli na przystankach i przez wiele godzin nie mogli wrócić do domów. - Prezydent przestał panować nad sytuacją w mieście, jeśli chodzi o transport. A to on zgodnie z prawem odpowiada za drogi i ruch w mieście - mówił radny PiS Michał Drewnicki.

Autor: Piotr Tymczak

Zdaniem radnych PO zwołanie sesji miało podteksty niezwiązane z komunikacją. - PiS rozpoczyna kampanię wyborczą, bo ma już swojego kandydata na prezydenta Mariusza Andrzejewskiego - mówił radny PO Jakub Kosek. - To, co robi PiS, to szabrownictwo polityczne - dodał radny Wojciech Krzysztonek (PO).

Radny Drewnicki odparował, że sesja jest poświęcona komunikacji, a jak przedstawiciele PO chcą rozmawiać o PiS, to niech w tej sprawie zwołają odrębne obrady.

Prezydent przeprosił za wielkie utrudnienia, jakie w ostatnim czasie powoduje kumulacja miejskich inwestycji i tych realizowanych przez PKP. - Nie mam żadnych wątpliwości, że utrudnienia są i przez pewien czas będą. To też kwestia organizacji, żeby to wszystko zgrać. Ale czasami się nie da - tłumaczył prezydent Jacek Majchrowski. - Jeżeli chcemy mieć ładne mieszkanie, to na czas malowania mamy bałagan. Dopiero po malowaniu jesteśmy z tego zadowoleni.

Przed sesją Rady Miasta prezydent przez prawie dwie godziny rozmawiał z dyrekcją zarządu dróg. Przyznał, że ma pisma od dyrektora i wicedyrektorów ZIKiT, w których oddali się do jego dyspozycji. Po wyjściu z sali obrad wyjaśnił, że o ewentualnych zmianach personalnych zdecyduje później. Ma się też zastanowić, czy nie podzielić ZIKiT np. na zarząd dróg oraz zarząd transportu. Na razie nie podał terminu wprowadzenia ewentualnych zmian.

Mieszkańcy podkreślali jednak, że chcą konkretnych rozwiązań, aby mogli tramwajem, autobusem, samochodem docierać na czas. - Nie można się tłumaczyć, że jest za dużo remontów. Trzeba je tak planować, aby nie było problemów. Potrzebna jest wizja, koordynacja prac. Jeżeli osoby, które się tym zajmują, nie sprawdzają się, trzeba zatrudnić takie, które sobie z tym poradzą - podsumowała Elżbieta Wojna-Dyląg.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski