Radni PO chcą także podczas tej sesji przegłosować rezolucję do rządu o odstąpienie w tym roku od reformy, a także o przeprowadzenie przez najbliższy rok szerokich konsultacji społecznych. – Chcemy także porozmawiać o krakowskich konsultacjach, przeprowadzanych przez magistrat. Wiele osób ma problemy, aby na nie dotrzeć, bo odbywają się daleko od miejsc szkół, których dotyczą – twierdzi Aleksander Miszalski, przewodniczący krakowskiej PO.
Może się jednak okazać, że rezolucja wcale nie zostanie przegłosowana. Na ostatniej sesji Rady Miasta nie udało się jej nawet wprowadzić pod obrady. Za była tylko PO, przeciwko PiS, a prezydencki kub Przyjazny Kraków wstrzymał się od głosu.
Teraz może być podobnie. W dodatku może dojść do takiej sytuacji, że której klub PiS, zgłosi poprawkę do rezolucji, aby zmienić słowa „w sprawie sprzeciwu wobec zapisów rządowych projektów ustaw” na „w sprawie poparcia”.
Wtedy w całą Polskę poszłaby informacja, że Kraków popiera reformę. Teoretycznie jest to możliwe, ponieważ klub PO liczy 16 radnych, a PiS- 19.
Na razie radni PiS nie zamierzają jednak składać takiej poprawki. – Ta sesja służy rozróbie politycznej, niczemu więcej. Nie
będziemy się w to włączać – mówi Włodzimierz Pietrus, szef klubu PiS w Radzie Miasta.
Więcej - jutro w Dzienniku Polskim
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?