Mija już cztery miesiące od złożenia przez PiS wniosku w sprawie odwołania Bogusława Kośmidera (PO) ze stanowiska przewodniczącego Rady Miasta, a nadal ten projekt uchwały nie znalazł się w programie sesji. I - jak plotka głosi - nie trafi tam, ponieważ klub PiS nie ma szans na jego przegłosowanie.
Powodem jest to, że nie udało się przekonać do poparcia wniosku PiS radnych z prezydenckiego klubu Przyjazny Kraków. - To świadczy o tym, że koalicja PO z prezydentem trwa, mimo zawirowań - mówi Bogusław Kośmider.
Według innych radnych chodzi jednak o coś innego. Ceną za poparcie Bogusława Kośmidera przez klub Przyjazny Kraków miałoby być stanowisko prezesa spółki Miejska Infrastruktura. Od 3 kwietnia tę funkcję pełni Paweł Skrzypiec, dotychczas radny dzielnicowy z Dębnik. - To człowiek Rafała Komarewicza, przewodniczącego klubu Przyjazny Kraków w Radzie Miasta. Zastąpi Piotra Kąckiego, który miał poparcie Bogusława Kośmidera - mówi jeden z radnych PiS.
Zarówno Bogusław Kośmider jak i Rafał Komarewicz zaprzeczają, że wymiana prezesa ma coś wspólnego z głosowaniem w sprawie odwołania przewodniczącego Rady Miasta Krakowa. - To prezydent podejmuje decyzje w sprawie nowych szefów spółek - zastrzega Bogusław Kośmider.
Rafał Komarewicz tłumaczy z kolei, że odwołanie Piotra Kąckiego spowodowane jest tym, że nie sprawdził się na swoim stanowisku. - Paweł Skrzypiec to fachowiec, który nie szukał pracy, bo ją miał - mówi Rafał Komarewicz. Oprócz tego Paweł Skrzypiec był radnym dzielnicowym z tego samego okręgu, z którego do Rady Miasta dostał się Komarewicz. Obaj ze sobą ściśle współpracowali. - Paweł Skrzypiec organizował w dzielnicy spotkania radnego Komarewicza z mieszkańcami - mówi jeden z radnych PiS.
Rafał Komarewicz nie wypiera się współpracy z Pawłem Skrzypcem i zachwala jego fachowość. - Swoją pracę traktuje jako wyzwanie, jest architektem, sprawym organizatorem - wylicza szef klubu „Przyjazny Kraków”.
Radni PO uważają, że po zmianie na stanowisku szefa Miejskiej Infrastruktury Bogusławowi Kośmiderowi już nie grozi odwołanie. - Bardzo mu zależało na pozostaniu na tym stanowisku - przypomina radny PO. Pierwotnie, po dwóch latach kadencji, Bogusława Kośmidera na stanowisku przewodniczącego Rady Miasta miał zastąpić Dominik Jaśkowiec. Przewodniczący jednak nie zgodził się odejść, a po trwającej kilka miesięcy przepychance w PO, przedstawiciele tej partii ogłosili, że Bogusław Kośmider zostaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?