Nad straganami kupców spod Hali Targowej będą jeździć pociągi?

Funkcje rekreacyjne i sportowe, czyli kawiarnie, skatepark, ściankę wspinaczkową, place zabaw, minipark z elementami wody- takie są pomysły na zagospodarowanie terenu w rejonie Hali Targowej.

Na razie nad koncepcjami dla tego obszaru pracowali studenci Politechniki Krakowskiej. W przyszłości zajmą się tym urzędnicy miejscy. Jest to związane z ogromną inwestycją, jaką planuje PKP PLK w centrum Krakowa. Przypomnijmy, że w latach 2017-2021 dobudowana zostanie druga para torów dla szybkiej kolei aglomeracyjnej na odcinku Kraków Główny - Płaszów - Bieżanów. W ramach inwestycji, na odcinku od ul. Kopernika do ul. Miodowej, nasyp kolejowy zostanie rozebrany i zastąpiony estakadami. Dodatkowo, na części estakady na drugim odcinku, tuż za wiaduktem nad ul. Grzegórzecką, umieszczone zostaną perony przystanku osobowego Kraków- Grzegórzki (na wysokości Hali Targowej).

- To będzie jeden z ważniejszych węzłów przesiadkowych. Miastu zależy na tym, aby powstała tu ciekawa przestrzeń. Trzeba ten teren odpowiednio zagospodarować, aby zachęcić mieszkańców do korzystania z komunikacji zbiorowej w tym rejonie - podkreśla Aleksandra Faron, dr inż. z Zakładu Systemów Komunikacyjnych PK, która koordynowała warsztatami dla ponad 30 studentów (odbyły się w Miechowie).

Podczas nich jednym z zadań było poprawienie komunikacji dla pieszych, którzy będą się przesiadać z pociągu do tramwaju. Studenci planowali więc głównie ograniczenie ruchu w rejonie istniejącego zabytkowego wiaduktu kolejowego do jednego pasa, przy którym zaplanowano przystanek „Grzegórzki”. - Po jego powstaniu ruch tranzytowy samochodów powinien zostać tam ograniczony. W tym miejscu musi być oddana przestrzeń pieszym. Wraz z komunikacją zbiorową powinni mieć priorytet - przekonuje Aleksandra Faron.

Były też propozycje wybudowania tunelu dla aut. To jednak mało realne rozwiązanie, ze względu na koszty, a także trudny teren - w pobliżu są kamienice, a ulice znajdują się w miejscu dawnego starorzecza Wisły, a więc na grząskim gruncie.

Kolejnym zadaniem było odpowiednie zagospodarowanie przestrzeni pod planowanymi estakadami kolejowymi, tak aby nie zostały zabetonowane. Studenci wyznaczyli więc tam przestrzeń do rekreacji, place zabaw, a także zieleń. W niektórych, mniej widocznych miejscach, zaproponowali postój dla aut, ale raczej tych należących do mieszkańców okolicznych ulic, by ograniczyć parkowanie na chodnikach.

Władze miasta biorą jednak pod uwagę budowę parkingu w rejonie przystanku kolejowego „Grzegórzki”. - Kiedy poznaliśmy założenia budowy drugiej pary torów, zarezerwowaliśmy teren pod estakadą na parking. Mógłby powstać zamiast podziemnego, planowanego kiedyś przy Hali Targowej - wyjaśnia Tadeusz Trzmiel, wiceprezydent Krakowa.

Prace studentów obejmowały też zagospodarowanie placu targowego przy Hali Targowej. Wśród propozycji było m.in. przekształcenie go w miejski plac z kawiarniami, zielenią i elementami wodnymi. Wtedy stoiska handlowe zostałyby przeniesione np. w rejon nowej estakady. Był też pomysł, aby miejskie funkcje wprowadzić na połowie placu. Mniej rewolucyjne koncepcje zakładały przebudowę obecnego placu targowego, umieszczenie na nim nowocześniejszych kiosków handlowych.

Wizualizacje studenckich wizji mają być przedstawione podczas Forum Mobilności, planowanego w Urzędzie Miasta w styczniu.