Przeszkodą nie był nawet fakt, że kiedy zaczęto je ścinać właśnie zaczął się okres lęgowy (ochronny) ptaków.
- Zgodnie z decyzją Starostwa drzewa mają być wycięte do końca marca, gdyż nie stwierdzono na nich gniazd lęgowych - odpowiedział nam Mieczysław Kęsek, dyrektor Urzędu Miasta i Gminy w Myślenicach.
Jak informuje dalej, drzewa zostały wycięte na wniosek mieszkańców i interpelacji radnych. Kiedy dopytujemy o szczegóły, urzędnicy odpowiadają, że prośby o wycinkę i chodnik były ponawiane wielokrotnie i przez wiele osób, ale ile, tego dowiedzieć się nie sposób, bo „gmina nie prowadzi dokładnych statystyk w tej sprawie”.
Dyrektor magistratu argumentuje: - Drzewa rosły w chodniku i znacznie utrudniały bezpieczne poruszanie się pieszych, zwłaszcza, że po drugiej stronie jezdni nie ma chodnika. Zagrażały bezpieczeństwu zarówno pieszych jak i kierowców. Blisko dwa lata temu jedno z drzew uszkodziło w tym miejscu busa.
Niemal to samo słyszmy od radnego z tego okręgu - Józefa Błachuta: - Ja tylko przekazałem do gminy to, o co wielokrotnie prosili mnie mieszkańcy. Ten chodnik był nie do pokonania - mówi i podkreśla, że miejscami dwie trzecie szerokości chodnika zajmowało drzewo a z drugą stroną nie sposób przejść, bo nie ma chodnika.
Opinie wśród mieszkańców, których pytaliśmy są podzielone. Jedni mówią, że drzewa dawały w lecie upragniony cień, inni cieszą się, że po ich wycięciu do budynku wpada przez okno więcej światła. Jedni żałują drzew, inni pieszych. - Chodnik jest przecież dla ludzi - słyszmy opinie. Kobieta z pobliskiego sklepu mówi, że drzewa rosły tak blisko drogi, że mogły stanowić niebezpieczeństwo.
Spotkaliśmy się też z takimi głosami: - Mam rozdwojenie jaźni, bo z jednej strony serce opowiada się za naturą, a to były potężne drzewa więc ich szkoda trochę, a z drugiej strony - chodnik wyglądał jak po trzęsieniu ziemi - mówi jeden z mieszkańców pobliskiego bloku.
Dyskutują też internauci. Na Facebooku można znaleźć m.in. takie opinie: „Chciałabym poznać uzasadnienie tej decyzji. Czyżby na działce obok miał stanąć kolejny „apartamentowiec?”; „przynajmniej teraz kostka będzie bezpieczna”; „ci którzy rżną nie mają wyobraźni, kasą za to drewno nie da się oddychać”.
Gmina zapowiada, że w tym miejscu ma powstać nowy chodnik. Planowane jest też nasadzenie drzew, których korzenie nie spowodują uszkodzenia chodnika.
Innych wycinek, jak zapewnia dyrektor Kęsek, w najbliższym czasie gmina na swoich terenach nie planuje. Planuje natomiast nowe nasadzenia. - Nie tylko w miejscach, gdzie drzewa zostały wycięte lecz na głównych ulicach miasta. Zlecono już wykonanie projektu nasadzeń zieleni w mieście - mówi Mieczysław Kęsek.
W tym roku ma to być ok. 200 drzew, a kolejne nasadzenia planuje się na wiosnę przyszłego roku.
Na pytanie o to, co stanie się z drewnem otrzymaliśmy odpowiedź: „Zgodnie z przeprowadzonym rozeznaniem cenowym drzewo zostaje zagospodarowane przez wykonawcę prac”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?