Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muaythai - sport zamiast narkotyków i dopalaczy

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Rafał Szlachta chce rozpropagować boks tajski wśród krakowian
Rafał Szlachta chce rozpropagować boks tajski wśród krakowian Fot. Archiwum
Budżet obywatelski. Seria turniejów będzie promować wśród dzieci i młodzieży boks tajski, jak też zdrowy styl życia. Sportowcy pod Wawelem zyskają olimpijski, certyfikowany ring.

Trzystu zawodników będzie mogło wystartować w czterech turniejach „Królowie Ringu w Krakowie”. Wezmą udział w zawodach Muaythai (boks tajski) bez ponoszenia opłat startowych, a kibice zasiądą na widowni, nie płacąc za wstęp. Młodzi sportowcy spotkają się na olimpijskim ringu, który ma zostać kupiony. A zawodom będzie towarzyszyć kampania przeciw narkotykom i dopalaczom. Wszystko to w ramach kolejnego projektu z budżetu obywatelskiego.

- W Polsce 16 tysięcy osób ćwiczy boks tajski. Od pięciu lat trwa na niego wielka moda, taka jak 20 - 30 lat temu na karate. Warto dać możliwość wystartowania w zawodach tym, którzy ćwiczą, a jednocześnie upowszechnić ten sport wśród mieszkańców Krakowa - przekonuje Rafał Szlachta, autor projektu. Sam złapał bakcyla w latach 90. Jest też wieloletnim propagatorem boksu tajskiego, obecnie prezesem Polskiego Związku Muaythai.

Uczy wytrwałości

W Muaythai można boksować, kopać, uderzać również kolanami i łokciami. Trwają starania, by boks tajski stał się dyscyplina olimpijską.

- Rodzice często nie chcą posyłać dzieci na zajęcia ze sportów walki, bo mają niesłuszne skojarzenia z mordobiciem. Dlatego chciałbym pokazać, że boks tajski niesie ze sobą wartości - mówi Rafał Szlachta. Jak wylicza, Muaythai uczy szacunku dla innych, wytrwałości, kształtuje pozytywne nastawienie do świata. Daje młodym ludziom podpowiedź, że tak jak po nokaucie na ringu, tak i po każdym upadku w życiu należy wstać i walczyć dalej.

Turnieje i kampania

Projekt „I Ty możesz zostać Mistrzem - Muaythai przeciw narkotykom” uzyskał w głosowaniu mieszkańców w ramach ogólnomiejskiego BO prawie 4 tys. punktów. Znalazł się wśród trzynastu inicjatyw, które będą realizowane.

Szacowany koszt całego przedsięwzięcia to prawie 286 tys. zł. Projekt zakłada organizację serii zawodów, których głównym celem będzie wyłonienie najlepszych zawodników Muaythai w Krakowie. Przewidziane są cztery turnieje, zarówno dla osób początkujących, jak i zaawansowanych.

Za 78 tys. zł zakupiony zostanie olimpijski ring bokserski, z certyfikatami. Założenie jest takie, że ten miejski ring będzie też przez wiele kolejnych lat użyczany i używany do przeprowadzania podobnych zawodów. Podobnie ma być ze sprzętem ochronnym dla zawodników (osiem kompletów), na który trafi 8,7 tys. zł.

Widzów turniejów do podjęcia aktywności fizycznej będzie zachęcał Rafał Symonides - pochodzący z Krakowa mistrz świata Muaythai i trener polskiej kadry. Poprowadzi dla nich krótkie treningi i zabawy. To jeden z elementów zaplanowanej kampanii promującej zdrowy styl życia, bez narkotyków i innych używek. Promocji będą służyć spotkania także z innymi mistrzami świata, ponadto przewidziane jest rozdawanie broszur i ulotek - na turniejach oraz w szkołach. Powstanie również wideoklip reklamujący kampanię.

Rafał Szlachta podkreśla, że wielu trenerów Muaythai z radością opowiada o młodych ludziach, którzy dzięki zaangażowaniu w ten sport rzucili papierosy lub wyzwolili się z narkotyków. Liczy też na taki efekt swojego projektu z BO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski