Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mamy wreszcie ściśle tajną listę właścicieli wjazdówek do centrum [WIDEO]

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Urząd wydał ok. 1200 upoważnień do wjazdu w strefę B, obejmującą centrum. Z taką wjazdówką można też parkować za opłatą
Urząd wydał ok. 1200 upoważnień do wjazdu w strefę B, obejmującą centrum. Z taką wjazdówką można też parkować za opłatą Fot. Anna Kaczmarz
Kontrowersje. W zarządzie dróg nie ma żadnych zasad przyznawania wjazdówek do strefy B. Urzędnicy wydają je, jak chcą i komu chcą.

Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu wydał ok. 1200 wjazdówek na przejazd przez strefę B, a więc ścisłe centrum Krakowa. Od prawie czterech miesięcy walczymy o to, aby urzędnicy ujawnili, komu konkretnie przyznali taki przywilej.

Zobacz wykaz osób, na których wnioski wydano zezwolenia upoważniające do wjazdu w strefę ograniczonego ruchu - Strefę B

Zobacz wykaz instytucji, na których wnioski wydano zezwolenia upoważniające do wjazdu w strefę ograniczonego ruchu - Strefę B

Autor: Piotr Tymczak

Do dziś nie otrzymaliśmy wszystkich nazwisk, w tym osób prywatnych, które mogą jeździć w rejonie Rynku Głównego i tam parkować. Urzędnicy zasłaniają się przepisami prawa o ochronie danych osobowych. Niedawno, po naszych odwołaniach, otrzymaliśmy jedynie listę 146 osób pełniących funkcje publiczne, na których wnioski wydano wjazdówki.

Co ciekawe, wśród nich są osoby z instytucji spoza Krakowa, m.in. Marcin Leśny z Kopalni Soli w Wieliczce, Marek Gabzdyl, wójt Raciechowic, Marek Jamborski, wójt gminy Kocmyrzów- Luborzyca, Maria Krawczyk z portu lotniczego w Balicach.

- Czy to osoby, które muszą jeździć samochodem po ulicach ścisłego centrum Krakowa? Nawet jak chcą podjechać pod magistrat, to przecież można to zrobić od strony ul. Franciszkańskiej (nie jest objęta strefą B) i skorzystać z parkingu przy kościele Franciszkanów - komentuje Witold Liguziński ze Stowarzyszenia Obywatel na Straży.

Jego zdaniem prawo przejazdu przez strefę B powinny mieć tylko samochody służbowe, należące do policji, pogotowia, straży miejskiej, dostawcze i mieszkańców tego rejonu. - Stałych wjazdówek dla pozostałych osób nie powinno się wydawać. Dlaczego określona grupa ma mieć takie przywileje? - pyta Witold Liguziński.

Na liście osób publicznych, którym wydano wjazdówki, jest wiele nazwisk urzędników, pracowników naukowych, osób z placówek konsularnych i instytucji kultury. Nie wiadomo, dlaczego z tego przywileju korzystają: honorowy konsul Pakistanu Leopold Sułkowski, honorowy konsul Brazylii Grzegorz Hajdarowicz, jeden kurator sądowy- Władysław Dereń, czy Janusz Szydłowski, dyrektor teatru Variete, którego siedziba znajduje się na Grzegórzkach.

Tajemnicą owiane są także okoliczności przyznania wjazdówki dla Wojciecha Ochodka z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która mieści się przy rondzie Mogilskim, czy dla Aleksandry Górkiewicz-Maliny z Okręgowego Urzędu Pobierczego z ul. Rakowickiej. Na liście są też politycy, m.in. posłowie różnych opcji, ale nie wszyscy, co również świadczy, że przy wydawaniu wjazdówek nie ma spójnych zasad.

- Nie ma klucza - potwierdza Michał Pyclik z ZIKiT. - Zwracają się do nas osoby i instytucje z prośbą, zwykle pisemną, o wydanie wjazdówki wraz z uzasadnieniem. Jeśli uznamy, że rzeczywiście jest taka potrzeba, to je wydajemy - wyjaśnia Michał Pyclik. - Obecnie pracujemy nad wewnętrzną regulacją, która usystematyzuje zasady i warunki wydawania wjazdówek.

Na liście osób publicznych, które otrzymały wjazdówki do centrum, jest jeden radny dzielnicowy Bogumił Bania ze Swoszowic . Mają je także radni miejscy.- Wszyscy je otrzymali, ja też wziąłem. Jeżeli jednak mówimy o ochronie powietrza, ograniczeniu ruchu w centrum, to mogę ją oddać, ale niech tak zrobią też inni - mówi radny Wojciech Krzysztonek.

O wjazdówki mogą się także ubiegać instytucje i firmy. W maju otrzymaliśmy odrębną listę z ich nazwami (w sumie 227 podmiotów). Są wśród nich np.: Stronnictwo Demokratyczne, AGH, Balet Dworski, NSZZ Solidarność, Prokuratura Okręgowa i Apelacyjna, Sąd Okręgowy i Apelacyjny, KS Cracovia, Kopalnia Soli Wieliczka, Wyższe Seminarium Duchowne, SDPL, Urząd Żeglugi Śródlądowej i Rada Miasta. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu nie podał nam jednak, ile dana instytucja otrzymała wjazdówek.

Nadal nie otrzymaliśmy również listy osób prywatnych, które dostały wjazdówki. Zdaniem Witolda Liguzińskiego, takie nazwiska powinny zostać ujawnione z dokładnym uzasadnieniem, dlaczego konkretna osoba jest traktowana na innych zasadach niż pozostali krakowianie. - Moim zdaniem nie powinno być takich przywilejów - zaznacza Witold Liguziński. Uważa, że można wydawać wjazdówki, ale czasowe, np. z okazji ślubu. Do sprawy wkrótce wrócimy.

  • Jutro - kto powinien mieć przywilej wjazdu do centrum Krakowa
  • W poniedziałek - po co radnym wjazdówki

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski