Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Listowna propaganda prezydenta

Agnieszka Maj
Agnieszka Maj
Prezydent Jacek Majchrowski wysłał 350 tys. listów z życzeniami
Prezydent Jacek Majchrowski wysłał 350 tys. listów z życzeniami zdjęcie i fotomontaż Marcin Makówka
Magistrat. Krakowianie nie przypominają sobie, aby prof. Jacek Majchrowski wcześniej w ten sposób składał im życzenia świąteczne.

Prezydent Jacek Majchrowski wysłał do wszystkich mieszkańców Krakowa list z życzeniami wielkanocnymi. Bardziej niż świąteczną kartkę przypomina on jednak ulotkę wyborczą. Jej dostarczenie kosztowało 59 tys. zł z budżetu miasta.

Przy okazji życzeń prezydent pochwalił się swoimi osiągnięciami dotyczącymi zazieleniania miasta i walki ze smogiem. „Jeszcze nigdy w historii naszego miasta nie przeznaczyliśmy na ten cel tak dużej kwoty - 100 mln zł” - pisze prof. Majchrowski. I wylicza, że ta kwota zostanie wydana m.in. na rewitalizację parków, posadzenie 300 tys. krzewów i kilku tysięcy drzew, urządzenie 10 ha łąk kwietnych.

Andrzej Hawranek, przewodniczący klubu PO w Radzie Miasta, przypomina jednak, że spora część zaplanowanych w tym roku pieniędzy na zieleń to efekt poprawek radnych z jego partii do tegorocznego budżetu. - Dla nas zieleń była i jest bardzo ważna. Cieszę się, że prezydent idzie w tym samym kierunku - mówi radny Hawranek.

Prezydent w swoim liście przypomina także o tym, że Kraków walczy ze smogiem: w ciągu ostatnich lat dzięki dotacjom z budżetu miasta mieszkańcy wymienili 7 tys. pieców, do 2019 roku ma zniknąć kolejnych 7 tys. Nie wspomina jednak o tym, że ostatnio zapał mieszkańców do wymiany palenisk gwałtownie osłabł. Od początku tego roku wnioski o dopłaty do zainstalowania ekologicznego ogrzewania złożyło zaledwie 289 osób, podczas gdy w ciągu pierwszych trzech miesięcy ubiegłego roku było ich ponad 1040. Urzędnicy głowią się, co zrobić, aby wszystkie piece zniknęły do września 2019 roku, kiedy wejdzie w życie zakaz palenia węglem.

Jan Machowski z biura prasowego Urzędu Miasta Krakowa przekonuje, że... mieszkańcy oczekują takich listów od prezydenta Krakowa. - W badaniu „Barometr Krakowski”, mieszkańcy jako jeden z preferowanych kanałów komunikacji na temat spraw miasta uznali „biuletyn informacyjny dostarczany do skrzynki pocztowej”. Stąd decyzja o bezpośrednim dotarciu z informacją o tym, co dzieje się w mieście, za pomocą listu - wyjaśnia Jan Machowski. Problem w tym, że list prezydenta ma niewiele wspólnego z „biuletynem informacyjnym”.

- To propaganda za nasze pieniądze. W dodatku mało wiarygodna. Dotychczasowa polityka prezydenta polegała przede wszystkim na betonowaniu miasta - mówi Michał Drewnicki, radny PiS. Jego zdaniem prezydent w ten sposób robi sobie dobrą reklamę, a być może także przygotowuje się do kampanii wyborczej, na wypadek gdyby okazało się, że będzie mógł startować. Przygotowywana przez rząd ustawa ogranicza jednak rządy prezydentów i burmistrzów do dwóch kadencji.

Radni nie przypominają sobie także, aby prof. Majchrowski wcześniej w ten sposób składał życzenia mieszkańcom Krakowa.

- Prezydent został wybrany przez mieszkańców w wyborach bezpośrednich i ten list jest też formą poinformowania mieszkańców, jak realizowany jest program, który zyskał największe poparcie - tłumaczy Jan Machowski. Dodaje, że list poświęcony jest głównie zieleni, bo to ostatnio gorący temat.

Prezydent Jacek Majchrowski wysłał 350 tys. listów, ponieważ tyle jest w Krakowie gospodarstw domowych - jeden list przypada więc na jedno gospodarstwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Listowna propaganda prezydenta - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski