Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Libacja czy prowokacja? Konfliktu w Czyżynach ciąg dalszy

Marzena Rogozik
Marzena Rogozik
W tym budynku po ostatniej sesji Rady Dzielnicy XIV Czyżyny miało dojść do libacji alkoholowej z udziałem zarządu
W tym budynku po ostatniej sesji Rady Dzielnicy XIV Czyżyny miało dojść do libacji alkoholowej z udziałem zarządu Fot. Anna Kaczmarz
Kontrowersje. Radna wezwała policję do siedziby rady dzielnicy. Twierdzi, że zarząd urządził libację. Członkowie zarządu: to prowokacja i pomówienie.

Radna Dzielnicy XIV Czyżyny Anna Moksa, która po ostatniej nadzwyczajnej sesji wezwała do siedziby rady policję, uważa, że funkcjonariusze chcą zatuszować alkoholowy incydent z udziałem zarządu. - Nie pozwolę zamieść tego skandalu pod dywan - zapowiada.

Członkowie zarządu dzielnicy zaprzeczają i twierdzą, że to pomówienia. Chcą skierować sprawę do sądu.

Radna Moksa twierdzi, że wróciła do budynku godzinę po zakończeniu sesji, bo zapomniała telefonu komórkowego. Zobaczyła, że w siedzibie dzielnicy palą się światła, drzwi są otwarte, a przed budynkiem nerwowo spaceruje jakiś mężczyzna. - Zszokowana tym, co widzę przestraszyłam się, że doszło do włamania i zadzwoniłam na nr 997 informując policję - relacjonuje radna Moksa.

Potem przez uchylone żaluzje zobaczyła jak zarząd „oddaje się libacji alkoholowej, pijąc wódkę z kieliszków na stole”. Radna utrzymuje, że zanim weszła do pokoju radni zdążyli już schować butelkę, ale w pomieszczeniu czuć było zapach alkoholu.

Z jej relacji wynika także, że policjanci zachowywali się w stosunku do radnych z zarządu pobłażliwie i dopiero po jej wielokrotnych prośbach o zbadanie trzeźwości wezwali kolejny patrol policyjny z alkomatem. Radna ma sporo zastrzeżeń do policyjnej procedury.

- Mam wrażenie, że przybyli na interwencję policjanci starali się ochraniać sprawców tej wieczornej imprezy, po telefonach od nieznanych osób - twierdzi Anna Moksa. Funkcjonariusze nie chcieli ujawnić radnej protokołu zdarzenia, ani wyników testu alkomatem. - O wyjaśnienie tej sprawy wystąpiłam już do Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji.

Członkowie zarządu dzielnicy odpierają zarzuty i inaczej przedstawiają przebieg tamtego wieczoru. - Po zakończeniu sesji opuściliśmy budynek dzielnicy. To był już nasz czas prywatny - twierdzi jeden z członków zarządu Jerzy Woźniakiewicz. Po godzinie radni postanowili wrócić do budynku rady dzielnicy i przejrzeć nagranie z sesji.

Chcieli raz jeszcze przeanalizować zarzuty, jakie w trakcie obrad padały pod adresem przewodniczącego. - Gdy byliśmy w środku wbiegła radna Moksa z policjantami krzycząc „oni tu na pewno piją alkohol!” - relacjonuje radny Woźniakiewicz. Dodaje także, że choć nie musieli, wszyscy dobrowolnie poddali się badaniu alkomatem. Według niego zdziwieni sytuacją byli sami policjanci, ponieważ zostali wezwani do włamania, a radna domagała się badania na obecność alkoholu. Wcale nie szukała także telefonu komórkowego, po który jak twierdziła wróciła do siedziby rady dzielnicy.

- To była prowokacja i chęć odegrania się po próbie nieudanego odwołania zarządu - twierdzi Woźniakiewicz. Jego zdaniem, akcja wyglądała na z góry zaplanowaną i a radna stara się zdyskredytować członków zarządu. - Nikt z obecnych nie był nietrzeźwy, natomiast odmówiliśmy prawa do przekazania pani Moksie wyników badań alkomatem, bo oburzył nas jej styl działania i sposób domagania się wyników badań. Wystąpimy na drogę sądową w związku z tymi pomówieniami - podkreśla Woźniakiewicz.

Katarzyna Cisło z małopolskiej policji zapewnia, że wezwani na miejsce policjanci nie znaleźli alkoholu. Zastali pięciu mężczyzn, którzy zachowywali się w sposób spokojny. Z nieoficjalnych źródeł dowiedzieliśmy się, że członkowie zarządu tuż po sesji spotkali się w pobliskim pubie, gdzie pili piwo. Jedna z osób obecnych tego wieczoru w siedzibie rady ujawniła (policja nie podała wyników), że badanie alkomatem wykazało śladowe ilości alkoholu we krwi i to nie u wszystkich badanych.

[email protected]
Współpraca: Piotr Drabik

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski