Komenda coraz bliżej

Sprawa nadal nie jest łatwa, ale wszystko wskazuje na to, że zapowiadany od lat projekt jest wreszcie na ostatniej prostej.

- Rozmowy cały czas trwają, ale wygląda na to, że tym razem uda się dojść do porozumienia. Umowa notarialna odnośnie wymiany gruntów, kluczowa dla rozpoczęcia budowy nowej komendy, powinna zostać podpisana na przełomie roku. Liczymy, że w maju lub czerwcu 2017 roku wbijemy symboliczną łopatę pod tę inwestycję - mówi bryg. Mateusz Pieczko, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Wieliczce.

Pierwszym warunkiem dla rozpoczęcia inwestycji jest pozyskanie działki pod nowe lokum dla ratowników, a drugim przygotowanie projektu dla inwestycji. Do opracowania dokumentacji zobowiązało się wielickie starostwo. - Na ten cel jest zabezpieczone na przyszły rok 400 tys. zł (w wieloletniej prognozie finansowej powiatu - red.), więc projekt może zostać przygotowany w ciągu kilku miesięcy od podpisaniu aktu notarialnego - zapewnia rzecznik starostwa Bogdan Pasek.

Nowoczesna siedziba PSP na powstać na działce w rejonie skrzyżowania drogi krajowej nr 94 i wschodniej obwodnicy Wieliczki. Ten plan powstał jeszcze w 2007 roku, ale żeby strażacka inwestycja ruszyła, trzeba wymienić grunty. Ta transakcja ma odbyć się pomiędzy wielicką Kopalnią Soli, do której należy teren, gdzie projektowana jest nowa komenda, a Skarbem Pań- stwa - właścicielem zajmowanej dziś przez strażaków nieruchomości w parku św. Kingi. Właśnie ta sprawa zrodziła najwięcej problemów. Chodziło i o przeszkody formalno-prawne dla tej wymiany, i o to, że poprzedni zarząd kopalni nie był zbyt skłonny dopłacić kilka milionów złotych do tej transakcji (bo grunt pod nową strażnicę ma o mniejszą wartość rynkową, niż zabudowana działka w parku Kingi).

Z nieoficjalnych informacji wynika, że po ostatnich wycenach obu gruntów ustalono, że różnica w wartości działek wynosi ok. 3 mln zł, a Kopalnia Soli jest skłonna wyłożyć tę kwotę (pieniądze te zgodnie z procedurami trafią do Skarbu Państwa, ale potem mają „wrócić” do Wieliczki, by zasilić budżet na budowę nowej siedziby PSP).

Kopalnia Soli nie potwierdza tych informacji. Od pracowników Biura Prasowego spółki usłyszeliśmy wczoraj, że rozmowy w tej sprawie trwają - a kopalnia nie zmienia deklaracji o woli współpracy w celu wzniesienia nowego lokum dla strażaków - ale na razie rzecz jest na etapie prawniczych analiz.

O tym, że obecne umiejscowienie komendy PSP - w pobliżu szybu Daniłowicza, a więc w rejonie masowo odwiedzanym przez turystów jest wyjątkowo niedogodne, wiadomo od zawsze. Ponadto budynek, w którym mieści się strażnica wzniesiono w 1953 roku i jego stan techniczny jest fatalny. W najgorszym stanie jest strażacki garaż, gdzie pękają strop i podłoga. Część strażackiego obiektu nie spełnia także wymogów BHP.