Aleja Róż, reprezentacyjna część Nowej Huty to miejsce, gdzie odpoczywają mieszkańcy, odbywają się tam wydarzenia artystyczne, a od zeszłego roku także kiermasz bożonarodzeniowy.
Na ten zabytkowy deptak wjeżdżają jednak samochody i parkują tam mimo, że tuż obok są wyznaczone miejsca parkingowe (wybrukowany kostką teren między pl. Centralnym a deptakiem). Mogą tam stać pojazdy zaopatrzenia, taxi, pracownicy i klienci banku PKO SA oraz członkowie spółdzielni mieszkaniowej.
Zapytaliśmy Straż Miejską, dlaczego nie karze niezdyscyplinowanych kierowców, którzy, mimo zakazów, niszczą płytę al. Róż i zamiast na parkingu zostawiają swoje samochody na deptaku. - Obecne oznakowanie dotyczy tylko wyznaczonych miejsc parkingowych - mówi Marek Anioł, rzecznik Straży Miejskiej. - Jeśli zostanie ono doprecyzowane, ułatwi nam egzekwowanie przepisów do kierowców - podkreśla.
Zgłosiliśmy więc sprawę do Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Urzędnicy obiecali, że wraz ze strażnikami miejskimi pomyślą nad odpowiednim rozwiązaniem, by mieć podstawę prawną do karania kierowców.
- Na razie mamy dwa pomysły, jak to zrobić - wyjaśnia Michał Pyclik z ZIKiT. - Moglibyśmy dodatkowo oznakować teren znakami pozwalającymi parkować tylko i wyłącznie na miejscach do tego wyznaczonych lub zagrodzić wjazd na deptak słupkami - stwierdza. Niewykluczone jednak, że na montaż słupków trudno będzie uzyskać zgodę miejskiego konserwatora zabytków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?